Jump to content

Welcome to Forum NNS

Do something resonable

Termy Rzymskie, Czeladź, 2015-2021


Lady_M
 Share

Recommended Posts

Ja bym się tak nią nie martwił, ma dziewczyna głowę na karku i na pewno jeszcze o niej usłyszymy

Przemek85 no Iza ok, ale? .....No nie mów że Mateusza jakiś "parch" halabardą czy innym tam kozikiem to głowę skrócił  :think: Kobitkę nerwowemu podebrał czy króla jakiego obraził i na pieniek głowę położyć musiał. W tv i radiu cisza ???

Link to comment
Share on other sites

Marta odeszła wcześnie, wg mnie jest Daniel, Damian, Radek, Patryk i chyba Nikodem ale jego jeszcze nie widziałam i nie znam.

Link to comment
Share on other sites

No nie mów że Mateusza jakiś "parch" halabardą czy innym tam kozikiem to głowę skrócił
Iza nie dała by mu krzywdy zrobić ;) zresztą trzymajcie rękę na pulsie, a wszystkiego się dowiecie :)

Edi jaki Nikodem bo chyba nie Nikodem J? Znaczy się Ze jeden znany Daniel ma to pociągnąć?

Link to comment
Share on other sites

Nie ten i nie jestem nawet pewna imienia, teraz z telefonu nie sprawdzę ale tez ma papiery czeladnicze ;) a Patryk i Radek pracują już od dawna, poznales ich na pewno na MMPS

Link to comment
Share on other sites

poznales ich na pewno na MMPS
Wiele ludzi (dodam że niektórych to nawet zacnych) poznałem na MMPS ale za Tych dwoje to ręki sobie obciąć nie dam. Poza tym po całym wydarzeniu to i tak musiałem przeczytać relacje (notabene pisaną przez siebie) i obejrzeć zdjęci Ryśka żeby dowiedzieć się jak było. No ale to nie ważne jest.

Ciekawe kiedy ktoś w końcu zacznie się zastanawiać dlaczego jest taka rotacja saunamistrzów w TR? :think: 

Link to comment
Share on other sites

Nie lubię Ciebie :( to już było tyle razy omawiane że chyba spokojnie możecie założyć nowy temat. Ja już mówiłam, nie jest to moja sprawa.

Edited by edi71
Link to comment
Share on other sites

Nie lubię Ciebie :(

Dlaczegosz to takie rzeczy piszesz? Padam do stóp Twych i błagam o przebaczenie. (nie wiem za co ale wolę tak na wszelki wypadek)

Pewnie Szef jest zbyt "dobry" ...

No coś może być w tym temacie ale czy to wszystko? No ale nie podpowiadajmy TR bo jeszcze zmienią politykę i co to wtedy będzie.

Edited by wojtek56
literówka
Link to comment
Share on other sites

summer.time.77
...No coś może być w tym temacie ale czy to wszystko? No ale nie podpowiadajmy TR bo jeszcze zmienią politykę i co to wtedy będzie.

Nie uważam aby ironia została wzięta sobie do serca i właściciel nagle stał się miłym człowiekiem dla swoich pracowników ...

No ale mam to w d...., raz tam byliśmy, akurat trafiliśmy na eksces z właścicielem, ciemne, piwniczne nory nam nie odpowiadają więc co się tam dzieje średnio mnie interesuje a odpływ saunamajstrów nawet cieszy, większa szansa na ich spotkanie w milszych nam obiektach :)

Link to comment
Share on other sites

wg mnie jest Daniel, Damian, Radek, Patryk i chyba Nikodem

Pojawia sie także Karolina, młoda i sympatyczna adeptka termowej akademii.

A brak Izy to dla TR duża strata, dziewczyna ma talent, humor i wdzięk.

Link to comment
Share on other sites

Pojawia sie także Karolina

Pojawiała się, teraz na pewno przez 3 miesiące jej nie będzie, a co dalej to jeszcze sama chyba nie wie :)

A brak Izy to dla TR duża strata, dziewczyna ma talent, humor i wdzięk.

Iza nie zniknie, z tego co widziałam to chyba będzie ją można zobaczyć na II Nocy Saunowej w Piekarach :)

Link to comment
Share on other sites

"chyba Nikodem ale jego jeszcze nie widziałam i nie znam."

Nikodem dał radę z nowym szefem współpracować ok tygodnia...

Będę tęsknił za Izą ;(

mam nadzieje że ich plan z Mateuszem się powiedzie :)

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Mam pytanie do obecnych tu forumowiczów, będących bywalcami tytułowych Term: w który dzień i o jakiej porze jest dość mało ludzi w tymże przybytku? Chciałbym się tam w końcu wybrać, byłaby to moja pierwsza tego typu wizyta w miejscu gdzie się saunuje w poprawny sposób i czułbym sie bardziej komfortowo gdyby byłoby tam niewiele osób

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
michal-henryk

Coraz bardziej jestem rozczarowany tym obiektem. Podczas Austriackiej nocy saunowej i w weekendy jak byłem tam 2 razy od czasu w.w. nocy czułem się otoczony przez samotnych panów, którzy starali się poderwać przedstawicieli obu płci. Do kwiatowej łaźni parowej aż się boję wchodzić bo zawsze ktoś mnie gdzieś chce dotknąć, albo rozmową przekonać do "zabawy". Mam wrażenie, że jednak to nikomu nie przeszkadza bo skoro samotni panowie płacą za wstęp to biznes się kręci. Mam też wrażenie że ilość zaobserwowanych nieprzyzwoitych zachowań wzrosła po otwarciu fitness piramidy. Uważam że klub fitness skoro już powstał to powinien działać osobno, bez połączenia z sauną.

Edited by michal-henryk
Link to comment
Share on other sites

Tydzień temu wybrałem się z małżonką do TR na "świąteczno-bajkową noc saunową" i oboje bardzo dobrze ją wspominamy. Wyjątkowe seanse w saunie zewnętrznej, pokazy iluzji, ognisko z pieczeniem kiełbasek, stół zastawiony świątecznymi potrawami i do tego świetna atmosfera. Miło spędziliśmy ten czas i nie spotkalismy się przez cały nasz pobyt w Termach z żadnym nieprzyzwoitym zachowaniem.

Link to comment
Share on other sites

Miło spędziliśmy ten czas i nie spotkalismy się przez cały nasz pobyt w Termach z żadnym nieprzyzwoitym zachowaniem.

A byliście w saunach parowych?

Link to comment
Share on other sites

A byliście w saunach parowych?

Dość króko w saunie kwiatowej, bo bardzo słabo grzało. Nawet pracownik Term wietrzył drzwiami, żeby się szybciej nagrzała, ale szkoda nam było tracić czas w zimnej saunie. Nie twierdzę przy tym, że nieprzyzwoite sytuacje się nie zdarzają, bo pewnie też zjawiają się w saunach osoby, które nie koniecznie chcą posaunować ale oczekują innych wrażeń. Wydaje mi się jednak, że są to pojedyncze przypadki.

Link to comment
Share on other sites

które nie koniecznie chcą posaunować ale oczekują innych wrażeń. Wydaje mi się jednak, że są to pojedyncze przypadki.

Akurat podczas ostatniego mojego pobytu w TR miałem wrażenie, że tych pojedynczych przypadków jest poniekąd za dużo. O ile na seansach było bardzo przyzwoicie, to w trakcie trwania seansu, w miejscach bardziej rekreacyjnych, co do szczerych intencji niektórych wypoczywających można by mieć spore wątpliwości.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Byliśmy z żoną w grudniu w TR.
Spędziliśmy tam weekend. Nie zaobserwowaliśmy żadnych dziwnych zachowań pomimo, że czasem się rozdzielaliśmy.
W saunach parowych również nic takiego się nie działo.

A co do seansów? O ile Daniel Bułka jak zwykle, pomimo uszkodzonego kolana, wciąż w formie, to nowy (przynajmniej dla nas) saunamajster Patryk (?) nas zawiódł.
Podczas seansów był skupiony mocno na sobie i na tym jak macha ręcznikami, a nie na tym jak rozprowadzona jest temperatura. Poza tym słabo "czuł" seanse. Te, które miały być mocne często były niedogrzane, a znowu w przypadku słabszych ( np. seans "na dobranoc" w saunie Cezara) pojechał mocno po bandzie. Ostatni seans dnia, który powinien być wyciszający, tak pojechał, że mieliśmy problem z zaśnięciem. Poza tym, o ile fajnie patrzeć jak Hugo rozwija się jako saunamajster, to jednak traktowanie go jako pełnoprawnego saunamajstra, który przeprowadza kilka seansów dziennie, to przesada. Jakby nie było, ludzie jednak płacą za określoną jakość wchodząc do Term i bynajmniej nie jest to jakość na poziomie Mateusza czy Daniela.

Poza tym było bardzo ok. Polecamy też zabieg Hammam. Dziewczyny były bardzo profesjonalne i na pewno jeszcze wybierzemy się na ten rytuał.

Link to comment
Share on other sites

To był nasz najlepszy Sylwester w Termach. Spokojny, w gronie przyjaciół, z iście świątecznym wiktem, a przede wszystkim z kilkoma seansami najwyższej klasy. Fabian Van Dijk przeprowadził swoje seanse po prostu rewelacyjnie! A wisienką na torcie przyrządzonym przez Fabiana był "Phoenix" - uczta dla ciała i ducha. Proste, ale jakże skuteczne środki, doskonały warsztat, dbałość o każdego saunowicza, stopniowanie temperatury, wyraźne, piękne zapachy no i ta muzyka! Seans pod każdym względem wzorcowy! Jako ciekawostkę dodam, że muzyka była skomponowana specjalnie do tego seansu przez kolegę Fabiana, również uczestnika tej sylwestrowej nocy.

Spędziliśmy w Termach czas do niedzieli. Wypoczęliśmy doskonale. Jedzenie było po prostu rewelacyjne - dla mnie to ważne, bo wcześniej nie byłem amatorem tutejszej kuchni. Wygrzewanie się w zewnętrznym jacuzzi w 10-cio stopniowym mrozie - bezcenne. Masaż w wykonaniu Agnieszki - cudo. Dzień później masaż u Hajsama - jak zwykle najwyższa klasa. Hammam - tego każdy powinien tu doświadczyć, fantastyczne przeżycie.

A do tego wszystkiego zaangażowanie całego Personelu (dziewczyny "szybsze od wiatru", jak to trafnie ujęła moja Ania) z Szefostwem na czele. Wielkie, wielkie dzięki!

Akumulatory na Nowy Rok naładowane. Warto było przemierzyć całą Polskę dla tych kilku dni :-)

Link to comment
Share on other sites

To też 3 słowa ode mnie z racji tego, że we wtorkowy wieczór pierwszy raz odwiedziłem TR. Już od przekroczenia progu recepcji obiekt wywarł na mnie ogromne wrażenie. Właściwie to po wyjściu z szatni chwilę stałem i podziwiałem to, co widzę dookoła. Na początek basen, jeden, drugi, potem sauna kwiatowa, ziołowa, calidarium, gdzie człowiek ma wrażenie jakby kąpał się w mleku, sauny suche: Cezara, Kleopatry do wyboru, do koloru. Szczere wyrazy uznania dla Pana Prezesa za osiągnięcie takiego poziomu. Załapałem się na 2 seanse. Pierwszy o g. 17 pod nazwą "Rzymski duet" w saunie Cezara (z racji małej frekwencji przeniesiony ze Świątyni Saturna) robiony przez dwóch chłopaków (nie pamiętam imion) na 4 ręce był znakomity. Grzali tak ostro, że nie wytrzymałem do końca. Na drugi seans godzinę później wybrałem się do zewnętrznej świątyni Saturna. Warto było przejść w samym ręczniku po 10 stopniowym mrozie, bo "Powiew Alaski" rzucił mnie na kolana. To był zdecydowanie najlepszy seans na jakim kiedykolwiek byłem. Relaksująca muzyka, miętowe zapachy wokół, solidne machanie, wygląd i atmosfera tej pięknej sauny. To wszystko sprawiło, że pomimo mrozu trudno było znaleźć wolne miejsce na seansie. Klasa światowa pod każdym względem, także jeśli chodzi o uczestników seansu.

Cztery godziny mojego pobytu szybko minęły i aż żal było opuszczać to piękne saunarium. Jedyne do czego mógłbym mieć uwagi to zbyt chłodno na korytarzach i zbyt zimna woda w dużym wewnętrznym basenie. No i ceny można byłoby trochę obniżyć.

Przez cały swój pobyt nie spotkałem się z żadnym niewłaściwym zachowaniem kogokolwiek. Wręcz przeciwnie, podobało mi się, że wiele osób wchodząc do sauny mówi "dzień dobry", a wychodząc "dziękuję". Coś podobnego zauważyłem dzień później podczas pobytu w Aquadromie. Wygląda na to, że to śląski zwyczaj, bo w rodzimej Wielkopolsce się z czymś takim nie spotkałem.

Link to comment
Share on other sites

Wygląda na to, że to śląski zwyczaj,
Nie byłabym sobą gdybym nie zaprotestowała, Czeladź to Zagłębie :) A za tym zwyczajem akurat nie przepadam, człowiek sobie śpi a tu go budzą :(
Link to comment
Share on other sites

Jacek_Agatka
człowiek sobie śpi a tu go budzą

od dziś śpiącym w saunie mówimy "dobranoc". :)

Link to comment
Share on other sites

Wygląda na to, że to śląski zwyczaj,

We wrocławskim Aquaparku też zdarza się to coraz częściej :)

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

You must agree with our Terms of Use.