Jakoś od tamtej strony nie badałem terenu ... Ale skoro Kolega pisze, że miejscowi "Cyganie" lubią tam się czasem włamać do samochodu, to też nie chciałbym tego testować ... A jeśli idzie o przepisy ruchu drogowego w Czechach, to nigdzie nie mogłem znaleźć różnicy pomiędzy liniami koloru żółtego i białego oddzielającego jezdnię od pobocza ... Szczęśliwie, jak do tej pory, jeszcze nie miałem problemu z zaparkowaniem w Hlucinie ...  

Trafiłem na taki filmik nt. plaży T w Alicante: https://www.facebook.com/share/v/1EnsoDjNMN/ Czy na tamtejszych  plażach N jest podobnie. Czy ktoś wie?

Ktoś wie czy można się tam opalac nago

Uważam, że np. takiego, o jakim mowa w omawianym materiale prasowym:   „(...) używają kamer ukrytych na przykład w okularach, zegarkach, długopisach, książkach, a nawet płetwach.”   Czy nie uważasz, sympatyczny kolego @cherrybike, że działanie takie nosi cechy podstępu? A skąd nagle założenie, że dysponujemy wyłącznie zdjęciem z plaży - a nie np. ujęto ziomeczka z urządzeniem typu ukryta kamera, a na nim szereg fotek z tejże plaży?   To np. do takiej sytuacji może mieć zastosowanie przywołany przepis.   Ponadto jest coś takiego jak obyczaj, i sąd bierze to pod uwagę. W Polsce, przykładowo, dominuje panikarstwo na samą myśl, że ktoś na plaży mógłby nas - rozebranych - uwiecznić na zdjęciu lub na wideo (co widać w niejednym wątku na tut. forum i co, skądinąd, jest dla mnie jedynie umiarkowanie zrozumiałe).   Śmiało, spróbuj przekonać sędzię lub sędziego, że wyjąłeś na plaży aparat fotograficzny i jawnie, przy braku czyjegokolwiek sprzeciwu (zatem bez podstępu), robiłeś nim fotki obcym ludziom, w negliżu. Na pewno sąd weźmie takie zapewnienia pod rozwagę!