Para34&42 Napisano 29 Lipiec 2011 Udostępnij Napisano 29 Lipiec 2011 (edytowane) Prośba do wszystkich o uzupełnianie, jeśli ktoś ma wiedzę. Karadere beach- 3km na północ od Biala Niestety nie sprawdzona. Obzor- południowa. Zatoka Irakli *****- Długa piękna spokojna plaża naturystyczna w rezerwacie przyrody, między Obzor a Emoną w zatoce Irakli Bay. 9 km na południe od Obzor, od Nessebar 38km/60min przez góry. Parkujemy w Irakli lub jadąc na Emonę odbijamy w stronę morza polnymi drogami. Im dalej od Irakli, tym bardziej pusto, aż zostajemy często sami. (42°45'11"N 27°53'20"E). Słoneczny brzeg (SB)- * Plaża nudystów, dość często paradujących. Przy rzeczce, z drugiej strony bar Cacao Beach. Nie wiadomo, czemu wyraźnie widać przewagę starszych panów emerytów (na wydmach również). Dużo kurortowych spacerowiczów, często zdziwionych. Mało rodzin z dziećmi lub brak, więc z dziećmi tak sobie przyjemnie, ale to odczucie po jednej wizycie.. Bez samochodu w SB zostaje właściwie tylko ta plaża. (42°40'36"N, 27°42'41"E). Tylko jedna gwiazdka jakości i klimatu. Nessebar**** Przyjemna spokojna plaża naturystyczna. Południowy koniec plaży w nowym Nessebarze. Początek plaży zaczyna się, gdy wydmy przechodzą w klif (skalną ścianę, pod którą jest plaża). Samochód można zaparkować na klifie. Z klifu nie skaczemy, tylko idziemy kawałek w stronę Nessebaru przez wydmy i plażą zawracamy pod skalną ścianę. Rodziny z dziećmi na ogół rozkładały się na początku tej plaży (bezpieczny brzeg), pary szły dalej, gdzie stopniowo pojawiały się w wodzie kamienie, zwłaszcza na końcu plaży. Mało spacerowiczów, może, dlatego, że brak dalej przejścia. Jednak środek plaży pod skarpą jest wystawiony idealnie na wspaniały punkt widokowy, jakim jest skarpa (widok na Stary Nessebar i golasów). Opodal powstały dwa spore hotele i ludzie chcąc się dostać najbliżej do plaży, wychodzą właśnie centralnie. Tak więc dość czesto u góry jest jakaś publiczka z której nikt sobie nic nie robi. Po kilku dniach wszyscy się znają, przynajmniej z widzenia. (42°39'2"N 27°42'36"E). Pomorie- środek i koniec północnej plaży w kierunku Rawdy.. Niestety nie sprawdzono. Kъмпинг Златна Рибка - pod Sozopolem, początek północnej plaży. Niestety nie sprawdzono. Czernomorec- plaża południowa. Od Primoska 28km/32 min. Niestety nie sprawdzono przez zabłądzenie w Czernomorcu. Zamiast plaży południowej były spore skały i drogi się pokończyły, a znalezienie tej plaży nie było priorytetowe. Sozopol- plaża południowa. Nie sprawdzono. Zatoka Kavatsite***** 4 km od Sozopola na południe (3 kampingi) Kavatsite, Smokinya, Veselie, od Primorska 20 km/30min. Ciekawe miejsce. Dla karawaniarzy kultowe. Strasznie, strasznie dużo przyczep i ludzi. Może być ciężko o parcelkę. Klimat naprawdę fajny. Kibelki niestety nie wyjściowe. Nasza plaża jest na południu zatoki, bo ludzi było tyle, że brak było luki między kampingami. Dobre wrażenie, bo zagęszczenie jest ogromne tekstylnych przed kampingami, a na południe liniowo maleje i przechodzi w luźną plażę, więc każdy dobierze sobie to, co lubi. Na południowym końcu plaży niestety powstał hotel i pojawiły się parasole. Arkutino ***** rezerwat przy Ropotamo. Typowa plaża naturystyczna, o której wszyscy marzą. Piasek drobniutki, woda lazurowa, trochę skałek, piękny widok, cisza i spokój. Primorsko ok 8km/15min, do Sozopola tyle samo. w stronę ujścia rzeki Ropotamo (usta Ropotamo), a więc południowa część plaży Arcutino. Parkowanie- wjazd na ośrodek (mniej więcej po środku zatoki) 4leva/dzień lub dzika zatoczka po drugiej stronie ulicy. Dojście do plaży przez szerokie wydmy 15-20 min. Można zaparkować za darmo przed hotelem Arcutino lub wjechać tam na parking, ale dojście będzie jeszcze dłuższe, bo to drugi koniec plaży. Plaża w tygodniu bardzo luźna, można poczuć się właścicielem. Najtłoczniej w weekendy tzn. parasole od siebie ok.100m. Kurortowi zupełnie tu nie zaglądają, bo i po co. Jedynymi bardzo sporadycznymi spacerowiczami (tylko brzegiem morza) są goście z płetwami i harpunami, którzy jak się później okazuje to mimo sprzętu jednak wolą łowić na robaka . Raz na dzień zdarzy się jakaś para tekstylnych w różnym wieku, która przemykając wzdłuż brzegu i mimo, że jest pusto, nerwowo się rozglądając, kto ich obserwuje, by jak się później okazuje dokonać tego haniebnego czynu i skrycie przed światem wykąpać się na golasa, szybko się ubrać i z uśmiechem wracając udawać, że nic się nie stało. Bardzo duże poszanowanie cudzej prywatności. Bywają tu ludzie, którzy przychodzą tu dla siebie, chcą pobyć tylko ze sobą, rodziny z dziećmi, nawet malutkimi, samotne młode dziewczyny z całym ekwipunkiem, książkami, same matki z dziećmi itp. To chyba rzadkość poza FKK, ale nie było tu nikogo, kto byłby zainteresowany innymi. Chcąc zakłócić komuś spokój, trzeba by specjalnie do kogoś podejść przynajmniej na te 20m, ale wyglądało, że nikt sobie tego nie życzy. Nie jest to plaża dla tych, którzy potrzebują towarzystwa, lub dobrze czują się w dużej ilości plażujących. Do barów na plaży lub na wydmach ok. 15 min drogi. Plażę tą docenią osoby lubiące poczuć kontakt z naturą. Веселие ***** między Arkutino a Dyuni (długa plaża wzdłuż szosy za laguną). Od Primorsko 12km/ 15-20 min. Bardzo polecana świetna zupełnie dzika plaża naturystyczna podobna do Arkutino (bliźniak), ale w tygodniu prawie bezludna. Od Primorska troszeczkę dalej samochodem, ale parkujemy bliżej morza. Jadąc na północ, pierwszy wjazd w prawo od szosy za Arkutino. Podobno można dojechać z drugiej strony od Dyuni Resort, ale niesprawdzone. Bardzo luźna, niekiedy trzeba mieć lornetkę, żeby kogoś zobaczyć. Zaludnione są flanki zatoki przez wybudowane tam ośrodki. Po dobrze widocznych samochodach wzdłuż drogi (na wale) widać, że ktoś jest. Ciężko powiedzieć, która plaża jest lepsza, ale z dużymi tobołami (8 masek, 4 rurki, 4 materace, 1 fotel 4 torby, 2 koce i 2 parasole) to wiadomo, że ta, mniej noszenia. Primorsko ***** zachodnia plaża przy barze Salsa- nudist beach area, dość dobrze, ale jeden przy drugim, Lekki tłoczek, przewaga niemców, czechów. To, że ktoś nadepnie jest możliwe. W sezonie, jak na normalnej plaży przyhotelowej, tyle, że klimat dużo lepszy, bo nasi. Niestety, w wodzie tyle ludzi, że nie wiadomo, które dziecko jest nasze. Ale spoko, jak się ktoś topi, to wszyscy reagują, bo nie mogą odróżnić Nie wiem, jakie ktoś ma doświadczenie z tego miejsca, ale przy tylu ludziach, to jedyna plaża, gdzie aparatu i kamery lub otwartego plecaka nie zostawiliśmy na kocu, gdy wszyscy szliśmy do wody. Woleliśmy specjalnie nie sprawdzać, co się stanie, zwłaszcza, że zróżnicowanie społeczne było raczej spore. Ale za to kilkadziesiąt metrów dalej za murem jest luźno (środek zatoki), plaża raczej mieszana, sporo rodzin z dziećmi i wstydliwszych kobiet, które stopniowo przechodzą metamorfozę, a z jakichś przyczyn nie chcą rozłożyć się w dedykowanym obszarze. Można by powiedzieć, że to chyba szkółka. Taki mix. Kemping Jug (Къмпинг Юг) - 3 km od Китен, i 3 km od Лозенец. Oczywiście piaskowa, większa część w kierunku Lozentets chyba jest N-ką. Od Primorsko 8km/15min. W Kiten było tak dobrze, że niestety niesprawdzona. Нестинарка beach/ camping- zatoka Rohi bay, za Carewem od Primorska 19km/30min. Niestety nie sprawdzona. Dolphin **** Nudist Beach przed Achtopolem. Wjazd na kemping Delphin (2leva) i w lewą polną drogę do urwiska. Zejście ścieżką do zatoki. Od primorska 27km/30-40min. 3km do Ahtopola. Zagęszczenie: nad wodą kocyki co 5-10m. Następne rzędy dużo luźniejsze. Mimo, że wiadomo, co to za plaża, to zdarzyły się pary tekstylne, nie wiadomo, w jakim celu. Zdarzyli się młodzi panowie nudyści na strategicznie rozstawionych krzesełeczkach i w ciemnych okularach, którym główki bez skrępowania się kręciły i przez to było trochę dziwnie. Dopiero po pokazaniu ich palcem, na jakiś czas główki się odwracały. Plaże po południu odwiedzają ludzie z psami puszczanymi wolno. Nie jest to miłe, gdy kupę trzeba obchodzić lub bydle 50 kg trzepie się po wyjściu z wody na opalających, nie wspominając o przerażeniu dzieciaków. Piasek ciemniejszy, woda czysta. Niezłe muszle na skałkach, sporo dzieciaków, ludzie przyjaźni i weseli. Widać, że są na wakacjach. Ogólnie nieźle, plaża urocza, można polecać, jak ktoś mieszka w okolicach Achtopola. Edytowane 29 Lipiec 2011 przez Para34&42 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
freeman79 Napisano 29 Lipiec 2011 Udostępnij Napisano 29 Lipiec 2011 (edytowane) "Zatoka Irakli *****- Długa piękna spokojna plaża naturystyczna w rezerwacie przyrody, między Obzor a Emoną w zatoce Irakli Bay. 9 km na południe od Obzor, od Nessebar 38km/60min przez góry. Parkujemy w Irakli lub jadąc na Emonę odbijamy w stronę morza polnymi drogami. Im dalej od Irakli, tym bardziej pusto, aż zostajemy często sami. (42°45'11"N 27°53'20"E)." (przepraszam, że tak cytuję ale po tej zmianie z cytatami na fotum inaczej nie potrafię - może ktoś pomoże?? ) Z miejsc wymienionych przez Was znam tylko to (poza tym kilka innych nie wymienionych). Z tego co pamiętam to upał był niemiłosierny, gdyby nie to że jechaliśmy na motocyklu to byłby problem z zaparkowaniem, do plaży gdzie można nago się wykąpać i poopalać trzeba iść spory kawał drogi i nie da się tego obejść lądem, bo klify są b. wysokie - wręcz ogromne. Poza tym b. dużo os latało jak to komuś przeszkadza to warto o tym wiedzieć. Na górze poza plażą miejscowość Emona - jadąc w górę po resztkach asfaltu (dobrze mieć auto/motocykl offroad) mijamy bazę wojskową i docieramy do wioski. Jeden hotel ( w dole przy plaży są kwatery ale zazwyczaj zajęte), jeden sklep gdzie można się schłodzić zimną wodą (albo piwem ). Widoki nieziemskie - polecam ! Co do reszt podanych miejsc - nie mam pojęcia - znam kilka innych w Bułgarii, ale nie są wymienione w Waszym opisie, pozdrawiam. Edytowane 30 Lipiec 2011 przez Nuxman zaznaczony cytat Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
Para34&42 Napisano 30 Lipiec 2011 Autor Udostępnij Napisano 30 Lipiec 2011 ......., gdyby nie to że jechaliśmy na motocyklu to byłby problem z zaparkowaniem, do plaży gdzie można nago się wykąpać i poopalać trzeba iść spory kawał drogi i nie da się tego obejść lądem, bo klify są b. wysokie - wręcz ogromne. To znaczy, że parkowaliście w Irakli, faktycznie jest tam sporo miłośników tego miejsca, też nie sądziłem, że aż tak. Skręciliśmy w stronę Emony i w jakąś polną wyjeżdzoną w lewo i do końca, tak jak prowadziła. Po zejściu na plażę, byli nasi, a w prawo już było pustawo. Emona była w planach, ale stan drogi skutecznie zniechęcił. Klify, naprawdę niesamowite, a dzięki temu niezłe widoki, oj robi wrażenie. Aby dobrze zorientować się w terenie, trzeba by się tu gdzieś zadomowić na parę dni. Faktycznie przydała by się terenówka. Co do reszt podanych miejsc - nie mam pojęcia - znam kilka innych w Bułgarii, ale nie są wymienione w Waszym opisie, pozdrawiam. Os nie było, ale może to zależeć od wielu czynników. Zamieściłem te miejsca, które warto uwzględniać w planach wakacyjnych, bo są aktualnie naprawdę niezłe (bardzo urokliwe i bezpieczne), a komuś może się przydać do planowania noclegów czy wycieczek podczas urlopu. Naprawdę ciężko wszystko opisać, ponieważ każdy zwraca uwagę na coś innego i czegoś innego oczekuje. Rankingu pod każdym względem nie da sie zrobić, bo to są tak różne miejsca. Fajnie by było, aby ktoś uzupełnił podane miejsca, ponieważ pojawiają sie w pozytywach na forach bułgarskich np. bułgarki zachwycają się plażą w Pomorie przy fabryce soli. Jeśli znasz kilka innych miejsc i coś tam pamiętasz, dopisuj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
qwert Napisano 30 Lipiec 2011 Udostępnij Napisano 30 Lipiec 2011 Witam. Gratuluję tematu. Tego typu wątków bardzo nam brakuje na forum. Chcemy wybrać się do Bułgarii któregoś lata, ale na przeszkodzie stoi m. in. brak sprawdzonych informacji. A Wy doskonale uzupełniacie tę lukę... Pozdrawiamy. Basia i qwert. Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
sympatyczny Napisano 30 Lipiec 2011 Udostępnij Napisano 30 Lipiec 2011 (edytowane) jako uzupełnienie tematu zamieszczę link, wprawdzie strona jest po angielsku, ale od czego google translator na stronie dokładne lokalizacje plaż i krótkie opisy http://www.bulgariansearesorts.com/beaches/nudist-beaches/ Edytowane 30 Lipiec 2011 przez sympatyczny Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
freeman79 Napisano 31 Lipiec 2011 Udostępnij Napisano 31 Lipiec 2011 Jeśli znasz kilka innych miejsc i coś tam pamiętasz, dopisuj. Kamczia - czy jakoś tak się to pisze. Plaża niezbyt fajna, ale okolica super. Same kempingi i niedrogi hotel kierowany przez (podobno) ruską mafię Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
Para34&42 Napisano 1 Sierpień 2011 Autor Udostępnij Napisano 1 Sierpień 2011 na stronie dokładne lokalizacje plaż i krótkie opisy Dzięki za naprawdę fajnego linka. Tsarski, to nic innego jak Carska plaża północna Sozopolu, chyba najbardziej znana i gdzieś już opisana. Może ktoś był ostatnio i zna dokładne namiary. Na północ przy Złotej Rybce powstał resort Sozopoli, więc raczej wszystko przesunęło się kawałek. Od Gradiny też plaża się zagęszcza, więc ciekawe jak z tamtej strony ? Alepu, to nazwa od Laguny Alepu i jest dużo trafniejsza. Nie wiem czemu spotkałem nazwę Weselie, mimo, że sama miejscowość w linii prostej jest dość daleko w stronę lądu. Poza tym zauważyłem, że była mylona z kempinkiem Veselie pod Sozopolem. Arkutino- zaznaczona lokalizacja w linku musi być sprawdzona !. Jest to miejsce między przystanią a pierwszym barem z parasolami. Miejsce raczej niefortunne i nie klimatyczne. Tylko raz tamtędy przechodziliśmy (miało być na skróty, a wyszło dłużej o 10min , więc już więcej kombinacji nie było). No i nie było widać by, ktoś się tam opalał. Za to sporo spacerowiczów do skromnej przystani, skąd można się przepłynąć łódką czy bananem, ale chyba drogo, bo chętnych prawie nie było. Może dlatego, że te hotele są dość drogie ? Jest to właśnie ta flanka plaży, która atakowana jest z dwóch ośrodków: kompleksu Arcutino i dowożonych za darmo z apartkompleksu St. Thomas. Parasolka-marker postawiona jest przed niedokończonym kompleksem hotelowym, który straszy szarym betonem, bo nie ma go komu rozebrać. Podobno inwestorowi cofnięto pozwolenie na budowę w obrębie rezerwatu, a temu z St. Thomas nie. Człowiek z harpunem tłumaczył coś, że nie było smarowania tam gdzie trzeba i nie przeszło. Minusy: brak bezpośredniego podjazdu samochodem i przeprawa przez spore wydmy (podeścik jest), uboga baza noclegowa na miejscu (ale można!), trochę za dużo krabików w wodzie, które czasami niestety traciły życie przez przypadkowe depnięcie, więc po co im ten pancerz ?, za mało takich dużych muszli i brak tych fajnych kręconych. Niestety też nie ma też baldachimów (tylko przed barem) i kelnerów donoszących zimne drinki czy piwo, trzeba coś na siebie naciągnąć i się samemu pofatygować Prysznice też są przy wyjściu z plaży przy barze, więc wiadomo, jeśli ktoś chce bardzo pod prysznic, to chociaż skromnie, ale już trzeba się ubrać i zamoczyć suche ciuchy, a potem nie wiadomo co z tym zrobić, więc lepiej nie brać prysznica Usta Ropotamo- widać trochę z Arkutino. Co jakiś czas jakieś łódeczki tam cumowały w rozsądnej odległości od siebie lub w weekend widać było 1 lub 2 parasole, w tygodniu często nie było żywej duszy. Mimo, że od strony rzeki jest tam wioska rybacka, nie znalazłem przejazdu samochodem. Jak już się o tym przekonałem, to potem mi powiedzieli, że nie ma i nigdy nie było . Na pieszo kawałek. Brzegiem po skałach raczej się nie da, od razu dość duże wyzwanie. Chyba lepiej dookoła ścieżkami przez zalesiony przylądek Kaya, ale to odpuściliśmy. Do zaliczenia oprócz plaż było jeszcze coś innego Może następnym razem. Mimo, że plaża wygląda naprawdę ciekawie, to z tej oazy jaką jest Arkutino, naprawdę nie chce się już nigdzie łazić i kombinować z innymi plażami. Lipowa plaża (Lipite beach), Listi i Silistar i Veleka były w planach. Mimo, że widoki przecudne jednak było za daleko, a droga kiepska. Kamczia - czy jakoś tak się to pisze. Plaża niezbyt fajna, ale okolica super. Same kempingi i niedrogi hotel kierowany przez (podobno) ruską mafię Kurcze Freemen79, ale, ale o co chodzi ? Polecasz czy nie ? Plaża- NIE OK. Okolica i klimat miejsca- OK A z tą ruską mafią to jak ? chyba OK, bo przynajmniej spokój jest, a na plażę to zawsze można gdzieś dojechać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
iron1212 Napisano 1 Sierpień 2011 Udostępnij Napisano 1 Sierpień 2011 Co do plaży w słonecznym brzegu potwierdzam lipa.Sami geje, przeważnie starsi kilka par hetero to wszystko poza tym mieści się ona między dwoma tekstylnymi plażami i każdy przechodzi żeby popatrzeć.Widziałem nawet jak foty cykali masakra nie podobało mi się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
para4247 Napisano 2 Sierpień 2011 Udostępnij Napisano 2 Sierpień 2011 Karadere beach- 3km na północ od Biala Niestety nie sprawdzona. Sprawdzona i OK - ale nie ma potrzeby jeździć te 3 km - w Byalej po prawej stronie od głównej plaży - nagość to normalne zjawisko. Nesebar - potwierdzamy - jest Ok. Нестинарка beach - nie stwierdzono niczego więcej poza toples - z opisów na necie naturyści są na skałkach ale my na nie nie trafiliśmy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
Para34&42 Napisano 2 Sierpień 2011 Autor Udostępnij Napisano 2 Sierpień 2011 Co do plaży w słonecznym brzegu potwierdzam lipa. W pewnym momencie miałem wrażenie, że gdyby nie ci panowie, to plaży by nie było, a tak to jakoś ją utrzymują. Plaża ma kiepską lokalizację, ale chyba niestety jedyną możliwą. Ma się wrażenie, że jest atrakcją kurortu dla tekstylnych. Możliwe, że czasami może byc jak w zoo. Нестинарка beach - nie stwierdzono niczego więcej poza toples - z opisów na necie naturyści są na skałkach ale my na nie nie trafiliśmy. Tak mi się wydawało, czyli Nestinarka to nic ciekawego. A właściwie to w tym Carewie gdzie trafiliście ? Jest coś godnego polecenia ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
para4247 Napisano 3 Sierpień 2011 Udostępnij Napisano 3 Sierpień 2011 A właściwie to w tym Carewie gdzie trafiliście ? Jest coś godnego polecenia ? Plaże w Carevie są trzy duże - główna w miasteczku, Arapia i Nestinarka w odległości ok. 3km.Wszystkie małe - część płatne i ograniczone skałkami po bokach.Zdecydowanie nie naturystyczne - czasami toples.Jest też malutka poniżej głównej drogi - koło portu ale często nie dostępna ze względu na poziom morza.Można też opalać się na skałkach - ale tam nie ma piasku i dostęp do wody jest utrudniony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
Para34&42 Napisano 5 Sierpień 2011 Autor Udostępnij Napisano 5 Sierpień 2011 Zdecydowanie nie naturystyczne - czasami toples. Czy to znaczy, że Carevo można sobie odpuścić ? W takim razie jak sobie radziliście ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
freeman79 Napisano 5 Sierpień 2011 Udostępnij Napisano 5 Sierpień 2011 Kurcze Freemen79, ale, ale o co chodzi ? Polecasz czy nie ? Plaża- NIE OK. Okolica i klimat miejsca- OK A z tą ruską mafią to jak ? chyba OK, bo przynajmniej spokój jest, a na plażę to zawsze można gdzieś dojechać. Polecam miejsce, plażę trochę mniej, aczkolwiek PLAŻA JEST i czasami jest w miarę spokojnie, a czasami trochę ludzi spaceruje - niewiadomo dokąd bo dalej to jest przejście ale chyba dla alpinistów Z ruską mafią to pogłoski takie nie sprawdzone Co do innych miejsc to może nie takie południe, ale też nie polecam ZŁOTYCH PIASKÓW. No chyba że jest się gejem - gejom polecam w 100% - będą wniebowzięci Jeśli szuka się spokoju - to północ wybrzeża i samo południe podobno też - ale tam nie dotarliśmy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
Para34&42 Napisano 6 Sierpień 2011 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpień 2011 Trochę zdjęć plaż w galerii NNS. Po powrocie dopiero człowiek żałuje, że nie ,,cykał" non-stop i nie planował ustawianych zdjęć, które można publicznie pokazać. Pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
Nuxman Napisano 6 Sierpień 2011 Udostępnij Napisano 6 Sierpień 2011 człowiek żałuje, że nie ,,cykał" non-stop i nie planował ustawianych zdjęć Dałeś radę "ustawić" w photoshopie Cięcia równe jak brzytwą Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
qwert Napisano 7 Sierpień 2011 Udostępnij Napisano 7 Sierpień 2011 Witam. Byliśmy dzisiaj w Cezarze i z braku pomysłów zaczeliśmy czytać różne czasopisma. Jedno z nich było amerykańskim periodykiem naturystycznym. A w nim artykuł o jedynej oficjalnej plaży naturystycznej znajdującej się na północnym końcu Złotych Piasków i 18 km na południe od Warny. Czy ktoś obeznany mógłby się wypowiedzieć na ten temat?? Na zdjęciach dodanych do artykułu rzeczywiście widać tablicę z informacją o plaży N w kilku językach... Pozdrawiam. qwert. Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
Para34&42 Napisano 8 Sierpień 2011 Autor Udostępnij Napisano 8 Sierpień 2011 (edytowane) A w nim artykuł o jedynej oficjalnej plaży naturystycznej znajdującej się na północnym końcu Złotych Piasków i 18 km na południe od Warny. Nie byłem i pewnie nie będę, ale słyszałem. Ta na północ od ZP to sławna plaża w Złotych Piaskach, to pewnie ta jedyna. Ta 18 km na południe od Warny to za Galatą, pewnie filia tej pierwszej po drugiej stronie Warny Mój Bulgarian Express niestety w tym miejscu się nie zatrzymał Może ktoś był? PS. Cięcia równe jak brzytwą ? To zapewne dzięki praktykom u fryzjera Edytowane 8 Sierpień 2011 przez Para34&42 Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
ryki Napisano 8 Sierpień 2011 Udostępnij Napisano 8 Sierpień 2011 Plaża w Złotych Piaskach znajduje się w części północnej ( twarzą do morza to jest na lewo ) tuż za przystanią, za hotelem Glarus . Rozpoczyna się częścią tekstylną, łagodnie przechodząc w naturystyczną . Są tam parasolki i leżanki odpłatne . Na tym odcinku znajdują się dwa bary . Ponieważ jest ona na końcu, to ruch spacerowiczów nie jest uciążliwy . Można spokojnie spacerować długim brzegiem przez część plaży gejowskiej aż do jej końca, gdzie na skarpie ( tam już zakładamy ubranko ) jest kolejny bar z dobrym wyszynkiem . Moje info są z przed pięciu laty . W Słonecznym Brzegu jest druga plaża, podobnie jak w Złotych Piaskach w części północnej ( też na lewo ) i kolejna zbieżność to znajduje się ona za hotelem Glarus, jest on chyba przedostatnim hotelem do plaży naturystycznej, tuż za falochronem . Jest to wąska, piaszczysta plaża łącząca się z lekko kamienistą, w oddali widać skałki . Plażowiczów jest mało i natrętów również . Jedyna plaża na której nie widziałem tabunów wygłodniałych, ośliniaczałych gejów . Ogólnie jest warta odwiedzin . Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
ares Napisano 16 Sierpień 2011 Udostępnij Napisano 16 Sierpień 2011 właśnie wróciliśmy z żoną ze Słonecznego Brzegu i niestety to co zobaczyliśmy na plaży przy rzeczce czyli naszej plazy przyprawiło nas o rozpacz-same geje i niestety zrezygnowaliśmy z opalania na niej . nie zdążyliśmy odwiedzić tej w Nesebarze ale jak czytam teraz forum to jednak warto było wybrać sie własnie tam a jest to kilka kilometrów zaledwie- więc w przyszłym roku od odrazu tam do Nesebaru. Pozdrawiamy wszystkich miłośników Bułgarskiego Słońca Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
Para34&42 Napisano 17 Sierpień 2011 Autor Udostępnij Napisano 17 Sierpień 2011 właśnie wróciliśmy z żoną ze Słonecznego Brzegu i niestety to co zobaczyliśmy na plaży przy rzeczce czyli naszej plazy przyprawiło nas o rozpacz-same geje i niestety zrezygnowaliśmy z opalania na niej . nie zdążyliśmy odwiedzić tej w Nesebarze ale jak czytam teraz forum to jednak warto było wybrać sie własnie tam a jest to kilka kilometrów zaledwie Dzięki, no to mamy info jak wygląda sprawa w szczycie sezonu. Skoro w sezonie sytuacja się nie poprawiła, to w takim razie tą plażę trzeba zupełnie skreślić z listy i o niej zapomnieć. Z SB do Nessebaru nie powinno być problemu z dojazdem, autobusy, busy i kolejka turystyczna, to nie duży koszt. Na taksówki trzeba uważać, bo są strasznie rozpieszczeni przez turystów. Jedyny minus, to to, że od busu (jadącego do starego miasta) trzeba będzie przejść przez całą tekstylną plażę. Nie lepiej od razu ulokować się w nowym Nessebarze lub na początku Rawdy (korzystniej ekonomicznie) ? Szkoda, że nie sprawdziliście tej z drugiej strony SB w kierunku St. Vlas, może tam była by jakaś szansa ? PS. Co takiego jest w tym Słonecznym Brzegu, że tyle ludzi tam jeździ ? A wszystko co mógłbym powiedzieć, to same minusy. Co jest grane ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
qwert Napisano 17 Sierpień 2011 Udostępnij Napisano 17 Sierpień 2011 Witam. W internecie znalazłem informacje o plażach N w okolicach Warny. Czy ktoś znający tamte rejony mógłby zweryfikować te dane?? Baltata Panorama Galata Fichoza te plaże znalazłem w linku z tego wątku, ale chciałbym żeby ktoś potwierdził, że są to plaże N i można się na nich bezpiecznie opalać z dziećmi.... Z góry dziękuję. qwert. Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
Para34&42 Napisano 24 Wrzesień 2011 Autor Udostępnij Napisano 24 Wrzesień 2011 Też dorzucę pytanie: Czy ma ktoś namiary na jakieś dobre zakwaterowanie przy naszej plaży w Sozopolu, tak żeby było bliziutko bez samochodu ? To samo dotyczy północy tj. od ZP pod Rumunię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
Para34&42 Napisano 29 Wrzesień 2011 Autor Udostępnij Napisano 29 Wrzesień 2011 Takie tam, tak dla podtrzymania tematu o Delphin beach. Ponieważ na wikimapii Delphin beach jest idealnie oznaczona, koordynaty prawidłowe (42°6'21"N 27°55'12"E ), z trafieniem nie było żadnego problemu. Za pierwszym razem, po zaparkowaniu samochodu nie z tej strony, ale w cieniu pod drzewami z całym ekwipunkiem skierowaliśmy się w stronę morza. Jest tam kilka domków letniskowych i trochę karawaniarzy z przyczepami. Widoki mają piękne. Wyszliśmy na urwisko między jakieś przyczepy, gdzie normalnego zejścia ani śladu, ale plażę było widać. Co by nie kombinować w takich sytuacjach, najlepiej zaciągnąć języka. Opatrzność czuwała, jedna z przyczep miała polskie blachy, a właściciele kręcili się w zagrodzie. Nie trzeba było sobie łamać języka Na zapytanie od kobiety od razu dostaliśmy kompletne informacje jak się tam dostać, ale po dokładnym przyjrzeniu się nam, po chwili wahania dodatkowo w konspiracji ściszonym głosem, tak żeby nikt nie słyszał w ramach ostrzeżenia gułowatych, zabłakanych rodaków na obcej ziemi usłyszeliśmy : - Ale proszę państwa, właściwa plaża jest z drugiej strony. Ta akurat plaża to jest, no wiecie, plażą nudystów. Naprawdę, strasznie tajemniczo i poważnie to zabrzmiało. Chyba przez zaskoczenie, miny wszyscy mieliśmy strasznie zdziwione zastanawiając się co ona chce przez to powiedzieć, bo patrząc na dzieciaki dodała: - No wiecie, na goło biegają. Było to wyraźne ostrzeżenie. Z zaciekawieniem czekała, co my na to i w którą stronę pójdziemy. Już o nic więcej nie dopytywaliśmy, bo wyobraźnia zaczęła działać, że może ta plaża nie jest dla dzieci ? Kurcze, no nie wiadomo, czego się można po takich nudystach spodziewać ? Młoda też próbowała rozgryżć tą panią bo zapytała po drodze, o co chodziło tej pani, nie wpuszczą nas tam ?, a może jak to jest czyjaś plaża, to trzeba będzie płacić, ciekawe ile ? Na dole wybraliśmy jak zwykle niezaludnione miejsce nad wodą, tak aby nikomu nie przeszkadzać. Przez jakieś pół godziny trochę niepewnie rozglądając się, doszukiwaliśmy się czegoś niestosowanego. Długo też sami, również jak zwykle nie zostaliśmy, bo już wiemy, że całą ekipą działamy jak magnes. Jak zwykle obłożyli nas ze wszystkich stron. Nie wiem czemu ludzie lubią się rozkładać przy rodzinach z dziećmi ?. Nudno nie jest, ale spokoju to nie ma. Można dostać piaskiem po oczach lub wysłuchiwać wrzasków, ktoś może przebiec na skróty przez kocyk i nie ma znaczenia czy ktoś na nim leży, lub napić się bez pytania z czyjejś butelki. Zdarzyć się może, że trzeba będzie ruszyć tyłek wyciągając z wody jakiegoś topiącego się nie swojego dzieciaka. Dzieciarni na plaży było zatrzęsienie, plaża rodzinna, więc nasze obawy były chybione. W pierwszej i drugiej linii nie było zbytniego spokoju, wszyscy przemieszczali się wszędzie, nie tylko po linii kocyk-woda, często kierunek zupełnie nie określony. Spokój zaczynał się dalej od wody. Puentą tego dnia było pytanie młodej, jak wracaliśmy: Tato, to gdzie byli ci nudyści ? Przecież to zwykła plaża, nie było ich dzisiaj ? No właśnie, akurat mieliśmy szczęście że ich nie było i nie musieliśmy płacić Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
qwert Napisano 29 Wrzesień 2011 Udostępnij Napisano 29 Wrzesień 2011 Witam. Ładnie opisałeś przygodę i samą plażę. Aż chce się zajrzeć do Bułgarii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
Para34&42 Napisano 30 Wrzesień 2011 Autor Udostępnij Napisano 30 Wrzesień 2011 Ładnie opisałeś przygodę i samą plażę. Aż chce się zajrzeć do Bułgarii. No niby tak, wszystko jak najbardziej można polecać, tylko niestety na nudystów trzeba uważać Jedynym problemem jest to, że do urlopu w BG trzeba sobie dodać po 2-3 dni urlopu na drogę w jedną stronę. Szczególnie za pierwszym razem lub dla zwiedzania, bez zmiennika polecam 2 noclegi w RO. Nie ma wtedy stresu, oczu na zapałkach, redbuli, wymiotów i czujemy wakacje. Ci, którzy biorą trasę na raz lub nawet z jednym noclegiem, jak przeżyją, będą wyprawę pamiętać do końca życia Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane posty
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze
Dodaj konto
Dodaj nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.
Zaloguj się teraz