"Ty to się zboczeńcu nie odzywaj. Wam to tylko cycki w głowie. Napatrzy się taki jeden z drugim a potem zostawia żonę i dzieci dla jakiejś lafiryndy" Kontynuujemy? 

Czasem da się rzucić w pierwsze tempo jakiś żart sytuacyjny i wtedy zabrzmi to naturalniej niż robienie tego na siłę. Oczywiście najłatwiej to przyjdzie osobom z talentem do błyskotliwych komentarzy. Ale tu nie potrzeba nie wiadomo jakiego humoru, wystarczy powiedzieć coś łagodnego i zrobić to bez złości, tylko z uśmiechem. Dosłownie - ten uśmiech pomoże wymusić na sobie bardziej pozytywny ton głosu. Mógłbyś spytać np. "A co ze mną, czy ja nie sieję zgorszenia? Przecież ja też mam odkryty tors, a jednak mnie pani nie zwróciła uwagi :)" A dalej to wszystko zależy jak rozmówca zareaguje na Twoją charyzmę i urok osobisty. Jeśli udało się przekłuć ten balonik złości i widzisz, że pani się zreflektowała, może nawet uśmiechnęła, a Ty miałbyś ochotę sprawdzić swój talent komediowy, to mógłbyś iść za ciosem i z miną niewiniątka dodać coś w stylu: "Czuję się taki pominięty! A tak się staram, specjalnie tu przyszedłem żeby kogoś zbulwersować..." Ale to wymagałoby wyczucia, tak żeby nie odebrała tego jako drwiny z niej. Za to gdyby pani trzymała się twardo i odpowiedziała, że u mężczyzn to co innego, to mógłbyś np. wskazać, że niekiedy u mężczyzn mających "o parę kilo za dużo" piersi bywają niewiele mniejsze niż u niektórych kobiet. W takim razie gdzie tu różnica? Wiele zależy od okoliczności, np. ja akurat jestem chudy, ale mógłbym jej wskazać na wadę budowy którą mam od urodzenia i spytać dlaczego ode mnie nie wymaga żebym się zakrył, przecież jestem szpetny.  

Właśnie wróciłem z żoną z wypadu na Gran Canarię. Oto moje obserwacje dotyczące naturyzmu na wyspie. Ogólnie jest bardzo źle, pewnie jak na większości plaż, które uważane są za naturystyczne. Ale po kolei. Pobyt zaczęliśmy od północy wyspy w hotelu nad plażą Canteras. Plaża tekstylna, bez wydzielonej strefy FKK. W związku z tym wszyscy ubrani w stroje z wyjątkiem pojedynczych dziewczyn opalających się toples. Podobno na północ od tej plaży jest strefa FKK na plaży El Confital. W czasie naszego pobytu pusta, nie było nikogo. Następny etap zwiedzania wyspy to okolice Playa del Ingles i Maspalomas. Opisywane wcześniej jako naturystyczne. Idąc po kolei od północy mamy strefę tekstylną, Ok. 1% kobiet opala się toples, reszta w strojach. Dalej na południe strefa FKK. Frekwencja znikoma, pojedynczy naturyści zajęli miejsce na olbrzymiej plaży i na wydmach. Na palcach jednej ręki można policzyć chętnych na golasowanie, a do tego większość to starsi ludzie. Playa del Ingles przechodzi za zakrętem w Playa de Maspalomas. I tu ciekawostka. Zaczyna się strefa przyjazna środowisku LGBT, okupowana przez samych mężczyzn przychodzących parami lub pojedynczo. Bardzo duża frekwencja - kilkaset osób. Połowa rozebranych całkowicie, druga połowa w bieliźnie kupionej w sex shopie. Wygląda to niestety na spotkania klubu swingersów, a nie naturystów. Dla mnie nieciekawy widok, nie mający nic wspólnego z naturyzmem. Dalej strefa FKK. Podobnie jak na Playa del Ingles frekwencja znikoma.  Klika osób opalających się na wydmach. Jeszcze dalej strefa tekstylna, dość dużo ludzi, ale oczywiście ubranych. Na koniec pobytu dotarliśmy do ośrodka naturystycznego Magnolias Natura. Bardzo ładny, kameralny ośrodek z pięknym podgrzewanym basenem. Do plaży można dojechać autobusem lub własnym samochodem, ale z parkowaniem przy samej plaży jest duży problem. Ośrodek ma ok. 20 bungalowów. W czasie naszego pobytu 100% frekwencja. I tu bez niespodzianek. Sami emeryci, tym razem z Wielkiej Brytanii.  Średnia wieku niestety 70+, a zdarzali się także osiemdziesięciolatkowie. My mając ok. 60 byliśmy najmłodsi. Mało aktywni ludzie, spędzający czas na piciu drinków, niektórzy na czytaniu książek.  I tak przez 8 godzin.  Pływanie w basenie, w szczególności dłuższe niż 3 minuty, nie jest ulubionym zajęciem tych ludzi. Podsumowując: naturyzm na Gran Canarii, tak jak wszędzie jest w odwrocie. Mimo że infrastruktura sprzyja uprawianiu naturyzmu, chętnych znikoma liczba, jeśli są to w starszym wieku, a to oznacza, że za niedługi czas zniknie całkowicie...Młodzież, której trochę było na plaży, spędza czas wyłącznie w strefach tekstylnych.

Na portalu mapy.com (dawne mapy.cz) na miejscówce nagiej plaży nad jeziorem Rozkoš zamieszczono fotkę z dnia 09.08.2024. z komentarzem autora po przetłumaczeniu przez google translator: "Mimo że woda jest dość brudna, jest to przyjemne i zadbane miejsce do opalania." Oznacza to, że plaża funkcjonuje, jest tylko kwestia czystości wody ... Może w tym roku będzie inaczej ...