Witajcie,  Jestem obecnie nad morzem, niedaleko plaży w Dąbkach. Szczerze zastanawiam się nad tym czy rozpocząć swoją przygodę na plaży dla nudystów. Ale mam też obawy, nie wiem jak się zachować, jak być naturalny, boję się też reakcji swojego organizmu. Oczywiście nie łączę tego z erotyzmem, ale nie wiem jak będzie. Na pewno ciągnie mnie w jakiś sposób do bycia bez ubrań w naturze, móc poczuć wiatr, słońce, ale z drugiej strony obawiam się, że jednak gdzieś podświadomie są to też jakieś takie pragnienia powiedzmy zakazane. Czy ogólnie wyjście samotne to jest dobry pomysł, czy raczej ludzie chodzą w większych grupach?    Ogólnie pogoda teraz nie jest najlepsza, ale w sobotę w teorii będzie okazja. Iść czy nie iść? 

Z Kędzierzyna blisko jest nad Dzierżno i fajna kameralna plaża chociaż w niedzielę było nas 15 osób w środku jest nas mniej.    dodane minutę później:   W środku tygodnia jest nas mniej. Tak miało być 

Wydaje mi się że jest to duży problem i może też zniechęcać do golasowania zwłaszcza początkującym.    Część ludzi nie chce aby ich znajomi, sąsiedzi,  współpracownicy wiedzieli że są naturystami. Może się to potem wiązać z różnymi mało komfortowymi sytuacjami. "Bo ona/on się tam goły opalał i nie wiadomo co jeszcze robił, pewnie zboczeniec"    Może na takich filmikach nie widać szczegółów. Ale jeśli ktoś wleci nad czyjąś posesje i widzi tam nagą osobę to jest wielce prawdopodobne że jest to któryś z właścicieli.    Podobnie na wakacjach, mimo iż jesteśmy z drugiego końca Polski to czasami w jednej miejscowości na deptaku spotyka się kogoś znajomego. Potem na takim filmiku jak ten z Grzybowa nas rozpoznaje. Może być nawet po kapeluszu, parawanie, koszyku itd.    Filmik jest w dużej rozdzielczości więc myślę że jak by ktoś chciał to identyfikuje znajomego.    Wiem że wiele osób nie kryje się z tym że są naturystami. Ale niektórzy chcą to zachować dla siebie.    Zdaje sobie sprawę że można zrobić zdjęcia z ukrycia. Tylko że tych nikt nie publikuje na YouTube. 

To prawda. Dzisiaj było super. Pozdrawiam Piotra i Iwonę z którymi chwilę pogadałem. No i ich psa Tosię. 😎