Klucze mają dopięty brelok zbliżeniowy. Ciekawe, czy jest możliwość identyfikacji operatora breloka  po numerze na nim? Ktoś wie? 

Jeszcze nigdy na takich ludzi nie trafiłem. Albo mam szczęście albo się z tym kryją

Projekt ciekawy, na pewno może zachęcać na innych do większej swobody i akceptacji własnego ciała. Ale zgłoszenie się do takiego przedsięwzięcia wymaga odwagi i otwartości, z pewnością niewielu na coś takiego jest w stanie się zdecydować. Ja namawiam na zrobienie sobie takiej nagiej sesji prywatnie, jako swobodne spędzenie czasu nago, żeby poczuć swobodę i zwykłą wygodę tego stanu. Na początek samo nagie spędzenie czasu, bez robienia fotek, relaks z kawą, ale może również proste czynności np. sprzątanie. Jak już się z tym dobrze poczujesz to można spróbować obejrzeć siebie z boku, czyli ustawić aparat albo kamerę zapewniając pełną kontrolę nad nagranym materiałem.

A inne są głośne poranki?