Zgadza się  - możliwe jest. Ale nie jako miejsce odpoczynku i relaksu dla siebie i rodziny.

my zazwyczaj wybieramy miejsca gdzie jest mało ludzi, dzięki temu ciężko do nas podejść i zrobić zdjęcie coś udając, innym rozwiązaniem które praktykuję to duży kapelusz i duże okulary, nawet jak takie zdjęcia gdzieś wyciekną to potwornie trudno rozpoznać kto na pewno jest na takim zdjęciu

Kąpiel nago, także słoneczna, to nie epatowanie nagością. To normalna, naturalna sytuacja. Tylko ktoś, kto był przez lata zmuszany, żeby się chować podczas kąpieli, albo do kąpieli ubierać, może postrzegać to inaczej. Więc na pewno nie dotyczy to dzieci. A przy okazji, możesz wyjaśnić, jak można "epatować nagością innych"

my też robimy. Mieliśmy etapy że pilnowaliśmy czy nie znajdziemy się na obcych zdjęciach, ale stwierdziliśmy że nie warto. Po pierwsze nie da się tego upilnować po drugie takie pilnowanie zakłóca relaks. A jak już (chyba tylko 2 razy) zdarzyło się to nieco nachalnie (plaża bardzo luźna a para robi sobie fotki blisko nas z nami w kadrze) to po prostu zaproponowaliśmy zrobienie sobie wspólnych fotek. W rozmowie okazało się że bardzo chcieli mieć fotki z których by wynikała ich obecność na plaży N a nie tylko że sami goło plażują. Okazali się sympatyczną parą, gadaliśmy i wspólnie spędziliśmy trochę czasu. Czasem pozory mylą a ludzie mają różne motywacje działań. Najważniejsze jest własne poczucie że nagość na plaży to nic złego czego powinno się obawiać jak się wyda, np. przed znajomymi.