planujemy podróż samochodem z Polski do Hiszpanii na przełomie kwietnia i maja przyszłego roku, chcemy po drodze zwiedzić Paryż i zatrzymać się na 2-3dni gdzieś nad Francuskim wybrzeżem. Czy wybrzeże Atlantyku ma w ogóle sens w tym terminie? Internet mówi o temperaturach rzędu 15-20 stopni więc nie są zachęcające, ale może to nie są prawdziwe informacje? kolejnym pytaniem jeśli nie wybrzeże Atlantyku to może wybrzeże morza Śródziemnego? Czy może to nie ma sensu i lepiej gnać od razu na południe Hiszpanii? może ktoś poleci jakieś fajne dzikie plaże na wybrzeżu Francuskim, bardziej w stylu dzikim lub hipisowskim niż zwykłe plaże nudystów dla niemieckich emerytów?   Ostatnie pytanie: dużo się mówi o dużej przestępczości we Francji, tej kradzieżowej typu kieszonkowcy, wybijanie szyb i okradanie samochodów, oraz na tle seksualnej. Czy jest się czym martwić? Czy to jest domena tylko dużych miast czy wszędzie można się z tym spotkać? Czy są rejony które warto omijać? Jest dużo relacji i wskazówek karawaningowych żeby we Francji nie zatrzymywać się na noc, na ile to są prawdziwe zagrożenia? 

A to w Sommer Residence nie można uprawiać naturyzmu? 

Spa Orkana to jakieś nieporozumienie. Odradzam głównie dlatego, że na tamtejszym "saunarium" powinien być wprowadzony limit 10 osób przy tej małej powierzchni. W rzeczywistości często bywa tam 30, a nawet 40 osób. Jeśli ktoś lubi relaksować się w takim ścisku to podziwiam 😆

Najlepsza miejscówka  (naszym zdaniem) w woj.lubelskim, nie ma tutaj swojego tematu, może to i lepiej 😉, a oprócz tych już wymienionych w poście powyżej czyli: Aqua Lublin i Spa Orkana, na pewno Park Avia w Świdniku oraz Chełmski Park Wodny. Jeżeli chodzi o obiekty z ceremoniami i poprawnym saunowaniem.