atii123 Napisano 28 Marzec 2021 Udostępnij Napisano 28 Marzec 2021 rowniez bylem w termie Erding chyba ze trzy razy . Rzeczywiscie fajne miejsce mogace pomiescic mnostwo ludzi .Spodobal mi sie ten bar posrodku basenu z woda o temperaturze 36 stopni .Troche drogo . Wole jednak mniejsze obiekty , takie do stu osob . Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
fizio Napisano 13 Październik 2021 Udostępnij Napisano 13 Październik 2021 (edytowane) W Termach Erdinig zaszły zmiany w kierunku zwiększenia obszaru tekstylnego kosztem zmniejszenia beztekstylnego. Wujek Google tak przetłumaczył z niemieckiego stronę https://www.therme-erding.de/therme-sauna/vitaloase/ : "(...) Możesz także spodziewać się nowej struktury [VitalOase (tkanina, od 16 lat)] . Dzięki temu znacznie poszerzymy tekstylny asortyment saun & wellness w Therme Erding i spełnimy wieloletnie życzenie wielu gości dotyczące większej gamy saun, które można stosować w strojach kąpielowych. Willa rzymska wraz z Elementarium, źródłami witalnymi i basenem na tarasie nie należy już do beztekstylnego VitalTherme & Saunas (od 16 lat), ale do tekstylnej VitalOasis (od 16 lat). Sauna cytrusowa, las chmurowy, sauna leśna i Kelohaus pozostaną oczywiście w VitalTherme & saunach i można z nich korzystać bez stroju kąpielowego. Nowy podział powierzchni umożliwia usunięcie parawanu przy basenie witalnym, dzięki czemu powierzchnia jest bardziej przestronna i atrakcyjna. Goście beztekstylnego VitalTherme & saun (od 16 lat) mogą nadal korzystać ze wszystkich atrakcji w VitalOase bez dodatkowych opłat. Po prostu dodaj stroje kąpielowe do listy rzeczy do spakowania na zasłużoną przerwę pod palmami i ciesz się rzymską willą, basenem na tarasie lub tkaniną VitalQuellen. Wraz z rozbudową obszaru, w VitalOase można spodziewać się sześciu saun tekstylnych, dwóch łaźni parowych, dodatkowego basenu wewnętrznego i zewnętrznego, czterech kolejnych pomieszczeń relaksacyjnych i wielu innych atrakcji. W beztekstylnym VitalTherme & Saunas (od 16 lat) nadal dostępne są 24 sauny, liczne baseny termalne i opcje relaksu, z których można korzystać tylko bez stroju kąpielowego." Oby ten trend nie zagościł w innych tamtejszych obiektach. Edytowane 13 Październik 2021 przez fizio 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
fizio Napisano 13 Październik 2021 Udostępnij Napisano 13 Październik 2021 Grafika przedstawiająca wprowadzone zmiany w strukturze VitalOase: https://www.therme-erding.de/fileadmin/userdaten/user_upload/02_VitalOase/therme-erding-neue-struktur.pdf Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
fizio Napisano 14 Październik 2021 Udostępnij Napisano 14 Październik 2021 (edytowane) Przy okazji. Właściciel Term Erding i paru innych na terenie Niemiec ma również termy w Rumunii - Therme Bucureşti które od otwarcia w 2016 r. są w pełni tekstylne. Z regulaminu wynika, że dla nich największym problemem są ludzie w gaciach, w których przyszli i nie zmienili ich na basenowe, szczegółowo opisane w regulaminie jakie mają być i jakie być nie mogą. Ciekawe, że ze strony https://www.therme.ro zniknęło ostatnio logo zawierające nagą Wenus, które było od początku do niedawna. Inną ciekawostką jest, że w końcu 2023 r. planowane jest otwarcie w Anglii Therme Manchester: "At 28-acres, the size of 19 football pitches, the expansive Therme Manchester site is located in TraffordCity, opposite intu Trafford Centre and Barton Square, with the new Barton Square Metrolink station directly outside." Na stronie https://www.thermemanchester.co.uk póki co nie ma informacji, że strefa o nazwie "Elysium", w której będą sauny, będzie strefą dla dorosłych i beztekstylną. Jest tylko informacja, że strefa relaksu o nazwie" Palm" będzie strefą dla dorosłych (16+). W nagłówku strony zamiast loga z nagą Wenus pokazana jest tylko jej głowa. Również w Niemczech w pobliżu Frankfurtu (M) budowane są nowe termy nad rzeką Nidda w Bad Vilbel, planowane do otwarcia także w 2023 r. Więcej: https://www.thermegroup.com/therme-groups-strategic-partner-wund-holding-to-create-germanys-largest-wellbeing-resort/ Edytowane 14 Październik 2021 przez fizio Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
Sunlover Napisano 25 Październik 2021 Udostępnij Napisano 25 Październik 2021 Można się spodziewać kontynuacji trendu utekstylniania niemieckich saunariów i kąpielisk, niestety. Choć nie zaskakująca, to i tak kiepska wiadomość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtekst Napisano 4 Listopad 2021 Udostępnij Napisano 4 Listopad 2021 (edytowane) Od jutra wstęp do Therme Erding tylko dla zaszczepionych/ozdrowieńców. Negatywny test już nie wystarczy. Edytowane 4 Listopad 2021 przez wojtekst Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
Pallas Napisano 9 Marzec 2022 Udostępnij Napisano 9 Marzec 2022 Kilka wcześniejszych recenzji bardzo mnie zachęciło, żeby zobaczyć na własne oczy, jak to wygląda, wstąpiłem tam więc w drodze powrotnej z nart i... to był duży błąd, ponieważ od teraz każde inne saunarium będzie już dla mnie tylko nędzną namiastką tego Jestem pod ogromym wrażeniem. W sumie spędziłem tam sześć godzin (a wcześniej jeszcze dłuższą chwilę w części tekstylnej, czego w żadnym wypadku nie żałuję, ale zapewne chwila ta byłaby nieco krótsza, gdyby do strefy saun prowadziło bezpośrednie wyjście z szatni) i bardzo chętnie zostałbym przynajmniej na drugie tyle, ale niestety doba jest za krótka... Oczywiście zdążyłem skorzystać tylko z małej części dostępnej oferty: byłem w sumie w czterech saunach i jednej łaźni parowej (co ciekawe, mimo wnikliwych poszukiwań udało mi się znaleźć tylko jedną taką, aczkolwiek z pewnością do wielu tamtejszych miejsc nie dotarłem, całkiem możliwe więc, że w jakimś zakamarku ukrywa się jeszcze jakaś inna). Zaliczyłem też dwa seanse, z których jeden niespodziewanie okazał się samym peelingiem bez machania, za to z drugiego wyszedłem ledwo żywy i patrząc na pozostałych saunowiczów, stwierdziłem, że nie tylko ja... Jednak największe wrażenie zrobił na mnie główny basen, naprawdę ogromny, a do tego bardzo dopieszczony estetycznie, poza tym nigdy dotychczas nie spotkałem się jeszcze z beztekstylną rwącą rzeką Oprócz niego w strefie saun jest też dostępnych parę innych basenów, tak więc tego, który ostatnio został przeniesiony do strefy tekstylnej zupełnie mi do szczęścia nie brakowało (zresztą zlokalizowałem go dopiero pod koniec wizyty). Na koniec zaś zaprzyjaźniłem się mocno z prysznicem Calla, stwierdzam, że to w sumie bardzo sympatyczny wynalazek (jakoś z tym położonym dwadzieścia razy bliżej nie miałem dotąd przyjemności). Jedyny minus, który udało mi się zaobserwować (oprócz wspomnianego wyjścia z szatni) to dość ograniczony zakres występowania informacji po angielsku (chociaż z drugiej strony angielskiego i tak wszędzie za dużo, a tak będę miał jeszcze silniejszą motywację, żeby się podciągać w niemieckim ). Na szczęście obiekt leży dość blisko tras, którymi zmierzam na narty, tak więc mam nadzieję na kolejne wizyty w przyszłości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtekst Napisano 13 Listopad 2022 Udostępnij Napisano 13 Listopad 2022 On 10/13/2021 at 8:33 PM, fizio said: Grafika przedstawiająca wprowadzone zmiany w strukturze VitalOase: https://www.therme-erding.de/fileadmin/userdaten/user_upload/02_VitalOase/therme-erding-neue-struktur.pdf Ostatnio udało mi się wstąpić na kilka godzin do Erding (taka miła przerwa w przesiadce na lotnisku MUC :-). O ile pierwotne rozplanowanie wydawało się idealne, o tyle zmniejszenie strefy VitalTherme niestety wprowadza sztuczność w poruszaniu się (z pryszniców przy szatni trzeba przejść przez strefę tekstylną, bar też stał się tekstylny). Oby wysoka (ciągle, pomimo dnia w środku tygodnia) frekwencja zniechęciła właścicieli to podążania w tym kierunku... Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
Pallas Napisano 15 Styczeń 2023 Udostępnij Napisano 15 Styczeń 2023 Nadszedł kolejny sezon narciarski i w związku z tym kolejna okazja, żeby odwiedzić moje ulubione saunarium. Tym razem nie popełniłem błędu z poprzedniego roku (na szczęście uszedł mi wtedy na sucho, ale niewiele brakowało) i swoje przybycie poprzedziłem rezerwacją. Co prawda wymagała ona zadeklarowania się co do godziny przybycia - trochę najadłem się strachu, kiedy okazało się, że jedna z dróg dojazdowych jest w remoncie i musiałem się posiłkować układanymi naprędce objazdami, na szczęście udało mi się zmieścić w półgodzinnej tolerancji. Niestety, nie miałem tyle szczęścia co poprzednio i nie udało mi się upolować leżaka przy dużym basenie, trudno, te na piętrze też są całkiem wygodne. W sumie podczas prawie ośmiogodzinnego pobytu w strefie saun byłem na trzech seansach: jednym w Kelosaunie - tym, z którego rok temu wyszedłem ledwo żywy; co prawda moja znajomość niemieckiego jest dość ograniczona, ale wyłapałem, że prowadzący podczas powitania użył słów die Masochisten; ogólnie przeżyłem trochę lepiej niż poprzednio, ale wrażenia nadal bardzo silne, na pewno będzie to obowiązkowa pozycja podczas następnej wizyty. Drugi seans w willi toskańskiej był dla odmiany stosunkowo łagodny. A ponieważ w opisie oferty zwracają uwagę sauny tematyczne, zależało mi, żeby w końcu odwiedzić jedną z nich, na trzeci seans udałem się do pawilonu różanego, by poddać się działaniu peelingu, niespodzianka, różanego. Podobało mi się, z małym tylko zastrzeżeniem, że kiedy peeling rozdano tu na początku seansu, a nie, jak to się czasem dzieje, w środku, nie byłem jeszcze wystarczająco spocony, by go porządnie rozprowadzić i to mimo zajęcia miejsca parę minut wcześniej (jak się okazuje konieczność wcześniejszego przychodzenia na seanse może mieć też pewne zalety); poza tym ponieważ peeling był na bazie cukru, mój ręcznik zaczął się po seansie lekko lepić, ale była to bardzo drobna niedogodność. Planowałem również seans w saunie cytrusowej, ta jednak jako położona najbliżej wejścia cieszy się niezmiennie największą popularnością, kiedy więc stwierdziłem, że dziesięć minut przed godziną rozpoczęcia trudno by było do środka wcisnąć szpilkę (i to mimo dość znacznych rozmiarów sauny), zrezygnowałem (udało się jednak po sąsiedzku załapać na lody owocowe będące zwieńczeniem tego seansu). W zamian trafiłem do pawilonu Stonehedge (jeden z budynków zewnętrznych), tamtejsze dwie sauny to chyba jedyne spośród wszystkich 24, przy których wejściu nie ma oznaczenia temperatury, więc przez pomyłkę trafiłem do tej chłodniejszej, ok. 60 stopni, o tyle ciekawej, że na suficie wyświetlano tam filmy przyrodnicze [!], przez 40 minut udało mi się więc poszerzyć wiedzę o sondzie Voyager 2 i księżycach Neptuna, a potem o życiu oceanicznych mieczników. To co jednak mi się w tym pawilonie podobało najbardziej to schładzanie - system podobny do prysznica Calla, z tym że ucharakteryzowany na prawdziwy wodospad, do którego podchodzi się brodząc po kostki w rwącej rzece. Rewelacja! Jeśli chodzi o oryginalny prysznic Calla, dotknęły go oszczędności, przez co teraz działa przez kwadrans po każdej godzinie, potem kwadrans przerwy i znowu kwadrans od wpół do. Ponieważ jednak większość seansów zaczyna się o równych półgodzinach i raczej żaden z nich nie trwa piętnastu minut, do schładzania się po nich wciąż można go z powodzeniem stosować, co też z chęcią uskuteczniałem. Oprócz tego zaprzyjaźniłem się tym razem z basenem do pływania. Nie wiem dokładnie, czy jego wymiary spełniają odpowiednie normy, wyglądał jednak na spory, temperatura o parę stopni niższa niż w rekreacyjnym też sprzyjała aktywności ruchowej, a wzór z kafelków na dnie sugerował nawet pewien podział na tory, choć nie był on pociągnięty przez całą długość basenu, którego ogólny kształt był jednak lekko nieregularny. W porównaniu z rekreacyjnym basen cieszy się dość umiarkowanym zainteresowaniem, często stoi pusty, ale to dobrze, pozwala to unikać wpadania na innych. Co prawda chloru się w nim nie czuje, ale po zaczerwienieniu moich wrażliwych oczu stwierdziłem, że jednak trochę go tam jest; nie jestem pewien, jak zostałoby odebrane użycie okularów pływackich, może następnym razem odważę się spróbować. I jeszcze parę ciekawostek, które tym razem rzuciły mi się w oczy: Liczba tekstylnych zaobserwowanych za linią była o dziwo wyższa niż w Suntago (choć nie wiem, jak to wygląda w przeliczeniu na osobę, bo ludzi było tu naprawdę bardzo dużo), choć w przeważającej większości wypadków polegało to na przejściu w stroju do leżaka i przebraniu się dopiero przy nim. Cóż, nie jest to całkiem zgodne z regulaminem, ale też nie jest przesadnie szkodliwe i pozycji Erding jako mojego ulubionego saunarium raczej nie zaszkodzi. W jednej z saun tematycznych, ławki ułożone są wokół stolików, przez co całość wygląda jak sala barowa. Odbywają się tam osobne seanse dla kobiet i dla mężczyzn. Widziałem, jak po jednym z nich panowie opuszczali saunę w towarzystwie zielonych półlitrowych butelek z napisem "Erdinger"... I jeszcze - zaobserwowałem, że wszyscy prowadzący seanse robią to w firmowych koszulkach. Podziwiam... Cóż, osiem godzin minęło jak mgnienie. Pocieszające, że następny sezon narciarski już za rok. 1 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
patryk98 Napisano 1 Wrzesień 2023 Udostępnij Napisano 1 Wrzesień 2023 Niedawno udalo nam sie odwiedzic termy erding. Skupie sie na strefie saun. Wymienie tylko pare ciekawostek. Po pierwsze strefa lacznie ze sztucznym jeziorem jest przeogromna, ja bym porownal to do calego Suntago. Z seasnu na seans idzie sie ponad 5 minut. Seanse odbywaja sie co 15 minut i to nawet 2 albo 3 na raz. Sa tez rozne typy seansow, polewanie kamieni, peeling, seans z muzyka itd. Co ciekawe wiekszosc seanow polega raczej na polewaniu kamieniu i wdychaniu zapachu, seansow muzycznych nie ma dużo. Jednak jak juz sa ciesza sie najwiekszym zainteresowaniem, sauna jest pelna i goscie bawia sie wysmienicie. Co do jakosci seansow mam wrazenie, ze w polsce nie mamy sie czego wstydzic i nasi saunamistrzowie robia lepsze show Czesto mialem wrazenie, ze gdyby im odpalic naszych najlepszych saunamistrzow i by chyba zwariowali z wrazenia Z kolejnych ciekawostek czesto po seansach serwowany jest poczestunek lub napoje typu lokalne piwo bezalkoholowe. Saunowicze nie oczekuja na seans przed sauna, ale w srodku. Pare minut przed seansem wiekszosc zostawia reczniki na swoich miejscach wychodzi nago sie schlodzic, nastepnie powrot na miejsca i seans sie rozpoczyna. Ciekawe, ze niby troche wzorujemy sie na naszym zachodnim sasiedzie, ale mimo wszystko w polsce powstala odrębna, wcale nie gorsza kultura saunowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane posty
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze
Dodaj konto
Dodaj nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.
Zaloguj się teraz