Skocz do treści

Witamy na forum NNS

Zrób coś sensownego

W PRZYSZŁYM MIESIĄCU W KLUBIE NNS
  • Posty

    • cherrybike
      Podobnie jak i Ty nie wiesz na kogo trafisz. Myślałem, że podsuwasz jakieś uniwersalne rozwiązanie, które sprawdzi się niezależnie od osoby, nawet takiej jak ja sugerowałem.  Ja w ogóle nie wierzę, że da się zmienić czyjeś poglądy w tych kwestiach. Podobnie jak mnie nikt nie przekona, że topless lub naturyzm jest zły, brudny i niemoralny. I to bez względu na to, czy będzie spokojnie argumentował, żartował czy krzyczał. Chodziło tu o obronę pani opalającej się bez biustonosza.  Ok, przepraszam.  Po postawieniu sprawy w ten sposób to już chyba nie. 
    • blade_loki
      Jeśli mówimy o hipotetycznym rozmówcy, którego Ty symulujesz jako nieprzejednanego i złośliwego, to masz całkowitą rację. Ale jeśli mówimy o prawdziwej osobie, spotkanej w rzeczywistości, to nie wiesz tego, bo każdy człowiek jest inny. Z góry założyłeś najgorszy wariant. Tylko jaki skutek chcemy osiągnąć? Jeśli chodzi nam o trwałe wpłynięcie na czyjeś poglądy, tak żeby ta pani z naszego przykładu stała się bardziej tolerancyjna, to uważam że bez podjęcia dialogu się nie obędzie. Gwarancji sukcesu nigdy mieć nie będziemy, ale myślę że skreślanie kogoś z góry jest błędem. Natomiast jeśli chcesz tylko sprawić żeby ta pani chwilowo, w danej sytuacji, przestała się czepiać i po prostu "się zamknęła", to przypuszczam że zakrzyczenie jej, zwłaszcza z większą agresją niż jej własna, szybciej przyniosłoby ten skutek. Tylko kto chciałby się do tego zniżać? Moim celem było podsunięcie @Marek_40 rozwiązań, a nie zabawa dla Twojej rozrywki. Jeśli oczekujesz że ja teraz Cię zastąpię i wejdę w rolę tej czepialskiej pani, to wybacz, ale ja na to się nie pisałem. W tą zabawę musisz dalej bawić się sam.   Dostrzegam przynajmniej 4 problemy w tej wypowiedzi ale póki co mam wątpliwości czy Cię to interesuje.  
    • blade_loki
      Byłem w weekend majowy i potwierdzam. O tyle o ile na samej głównej polance było jeszcze w miarę czysto, nie licząc paru odgaszonych petów, to praktycznie po każdej stronie między drzewami dało się zauważyć śmieci, głównie butelki. A po wejściu dalej w głąb przy ścieżce natknąłem się na całą ich górkę.     W związku z tym, że byłem tam po 1. maja, to taka była moja pierwsza myśl: żeby przyjść tam w parę osób z workami i "w czynie społecznym" ;P te śmieci wyzbierać, raz a dobrze. A może również powiesić jakąś zalaminowaną kartkę z uprzejmą uwagą, że to miejsce ma urok wtedy kiedy jest w nim czysto, więc warto swoje śmieci zabierać ze sobą. Oraz z ostrzeżeniem przed kleszczami - jednego znalazłem na kocu. :/ A jako że zeszłej jesieni przeszedłem boreliozę (nie polecam) to apeluję do wszystkich: uważajcie na siebie i stosujcie repelenty! Jak by co - na zbieranie się piszę, tyle że przyjeżdżam rowerem, więc przydałby się ktoś zmotoryzowany do zabrania worków.  
    • cherrybike
      Ale może poruszajmy się w sferze możliwych do zaistnienia sytuacji a najlepiej rzetelnych i potwierdzonych informacji. Już bardziej prawdopodobne od siedzenia godzinami w lesie i czekania na ewentualnie przechodzącą nagą kobietę wydaje się zarażanie nas pasożytami przy mijaniu na ulicy.   
  • Tematy

  • Kluby

  • Nadchodzące wydarzenia

    Brak nadchodzących wydarzeń
  • Puzzle

  • Statystyki forum

    • Tematów
      10 tys.
    • Postów
      243,3 tys.
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      13 768
    • Najwięcej online
      366

    Najnowszy użytkownik
    Tomasz1961
    Rejestracja
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Ważny komunikat

Musisz zaakceptować nasze Warunki użytkowania.