Aktualności

Plaża w Świnoujściu

Naturyści ze Świnoujścia chcą mieć własną plażę. Na ręce dyrekcji OSiR "Wyspiarz", który administruje świnoujską plażą wpłynęło pismo środowiska świnoujskich naturystów. Wniosek ten podczas ostatniej sesji rady miasta przedstawił radny Ryszard Teterycz, menedżer ośrodka - mówi rzecznik prezydenta Świnoujścia, Robert Karelus.

Naturyści argumentują swoją petycję względami finansowymi, co prawda mogą się opalać po niemieckiej stronie, ale tam wymagana jest opłata środowiskowa w wysokości 3 euro dziennie. Na naszej, polskiej plaży mogliby to robić za darmo.

Pewnego rodzaju konsternację spowodował radny PiS Andrzej Mrozek, składając wniosek na sesji rady aby "plaża dla naturystów w Świnoujściu była, ale pod pewnym warunkiem. Żeby obowiązywał limit wieku naturystów do ok. 35 lat. Ze względów estetyczno-doznaniowych." Następnego dnia, radny zmienił zdanie i tłumaczy się, że to był tylko żart.

Ciężko przewidzieć jakie będą losy plaży naturystycznej w Świnoujściu, tym bardziej że również radni PO i SLD nie odnieśli się do pomysłu z entuzjazmem, argumentując to brakiem miejsca na polskiej plaży oraz bliskością niemieckiej FKK, ale uchwała, nawet jeśli trafi pod głosowanie, to dopiero po wakacjach. Podczas tegorocznego urlopu nie należy się zatem spodziewać żadnych zmian.

Żródło: http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34959,16261471,Plaza_w_Swinoujsciu_...

Kongres Naturystyczny w Irlandii

Co może niektórych zaskakiwać, 34 Międzynarodowy Kongres Naturystyczny odbędzie się w Irlandii. We wrześniu tego roku, irlandzkie stowarzyszenie naturystyczne INA będzie gospodarzem Kongresu. Zgodnie z uzyskanymi informacjami, nie ma "oficjalnych" plaż nudystów w Irlandii. Istnieją nieoficjalne plaże, które były używane przez lata, INA dąży do tego, aby władze lokalne postawiły na nich chociaż znaki informujące o "możliwości spotkania nagich kąpiących się".

Nam Polakom, Irlandia nie kojarzy się z naturyzmem, lecz jak widać są tam i działają prężnie.

Wisła odcina naturystów

W tych dniach przez Warszawę przeszła wysoka woda na Wiśle. Przybór wody był tak szybki że odcięła naturystów, opalających się na plaży na granicy Warszawy i Józefowa. Nie zorientowali się na czas i odkryli, że zamiast na plaży, są już na wyspie. Wezwana na pomoc przez telefon komórkowy policja rzeczna, wysłała do nich motorówkę i uratowała pechowych naturystów. Informację potwierdził asp. szt. Paweł Brzeziński z komisariatu rzecznego.

Wisła jak widać potrafi być groźna i należy podchodzić do niej jak do każdej dużej rzeki, z należytym respektem.

50 rocznica istnienia stowarzyszenia naturystów brytyjskich

W 2014 przypada 50-lecie brytyjskiej organizacji naturystycznej - British Naturism. Powstała ona w 1964 roku z połączenia dwóch stowarzyszeń: British Sunbathing Association oraz Federation of British Sun Clubs, które zadały sobie sprawę, że jedna silna organizacja ogólnokrajowa ma znacznie więcej możliwości skutecznego działania niż o dwa odrębne podmioty o podobnych celach. BSA oraz FBSC działały od 1930 roku.
W chwili obecnej BN ma około 10.000 członków, plus pewna ilość osób będących członkami klubów zrzeszonych w BN. Na tle Polski, liczby te imponują, niestety.

Gratulujemy BN udanego 50-lecia!

Oficjalne plaże dla naturystów w Monachium

Władze Monachium zdecydowały o utworzeniu nowych sześciu stref dla nudystów i naturystów. Miłośnicy kompleksowego opalania mogą swobodnie wypoczywać nago w rejonach Eisbach, Flaucher, Brudermuhlbrucke, Mittlere-Isar-Strasse, Schwabinger Bucht i Feldmonchinger See - poinformował The Atlantic Cities.
"Nagie strefy" to spokojne, odosobnione tereny zielone, które jednak nie są w żaden sposób ogrodzone. Park przy Eisbach znajduje się zaledwie ok. 10 minut drogi od centrum. Być może jest to reakcja na zanikająca liczbę naturystów w Englischer Garten, dodajmy że zanikająca z powodów prozaicznych - niemieccy nudyści zostali tam potraktowani jak atrakcja turystyczna, przez park przewalały się tłumy chętne zobaczyć golasów, nie należały do rzadkości wycieczki japońskich turystów z nieodłącznymi aparatami fotograficznymi.

Bunt golasów z NRD

W Gazecie Wyborczej ukazał się interesujący artykuł Bartosza T. Wielińskiego pt "Bunt golasów z NRD", traktujący o naturyzmie i jego historii w komunistycznej części Niemiec. Artykuł jest ciekawy, bardzo obszerny. Autor nie ustrzegł się od kilku błędów, zapewne sam nie jest naturystą, nie zmienia to jednak wartości opracowania, można się z niego dowiedzieć sporo na temat początków naturyzmu w NRD, stosunku ówczesnych władz do tego zjawiska i jego odbioru społecznego.
Mało kto wie że: cyt ""Opalanie się nago zabronione!" - takie tabliczki pojawiły się latem 1954 r. w nadmorskich kurortach NRD. Komunistyczne władze uznały popularny w kraju naturyzm za moralną zgniliznę i wypowiedziały mu wojnę."

Pełny tekst opracowania jest dostępny na stronach Gazety Wyborczej, fragmenty można przeczytać w klubie NNS.

Wieliński pisząc artykuł korzystał z książki Josie McLellan "Love in the Times of Communism. Intimacy and Sexuality in the GDR"

Strony