Historia naturyzmu

Nagość, a raczej brak fałszywego wstydu nią nie jest niczym nowym w dziejach naszej planety. Takie podejście ma tysiące lat, w czasach starożytnych Rzymianie, Grecy, Japończycy nie stronili od nagości i uważali że ciało jest piękne, a wstyd fałszywy. Greccy uczniowie ćwiczyli tężyznę fizyczną bez ubrań, takie też stroje obowiązywał podczas olimpiad, aż do roku 393 n.e, kiedy to zostały uznane przez chrześcijańskiego cesarza za pogańskie i jako takie zabronione. Rzymianie we wspólnych łaźniach nie potrzebowali swoich tunik, Japończycy przez tysiąc lat, aż do połowy XX wieku praktykowali koedukacyjne kąpiele w swoich łaźniach. Publiczne morskie kąpieliska zostały w Europie spopularyzowane przez Króla George III (1760-1820) i Króla George IV (1820-1830), a już w roku 1840 nagie kąpiele stały się popularne na plażach Wielkiej Brytanii. Jednak podczas rządów królowej Wiktorii (1837-1901) zakończyła się era wolności ciała i ducha. Pod koniec tego okresu purytanizm spowodował że dochodziło do takich paradoksów jak zarządzenie aby nogi fortepianów były zasłaniane gustownymi falbanami.

Początki naturyzmu

Za prekursora nudyzmu należy uznać artystę malarza niemieckiego Karla Diefenbacha (1853-1913). On to, wykorzystując opuszczony kamieniołom, zorganizował pierwszy - jak powiedzielibyśmy dziś - nudystyczny plac biwakowy i korzystał z niego wraz ze swoimi dziećmi i uczniami. Zapłacił za to procesem sądowym i wyrokiem skazującym go na karę więzienia.

Od początku lat 1900 stopniowo powracała wolność i swoboda obyczajów. Powrót do publicznych nagich kąpieli był naturalną reakcją na koniec purytańskiego okresu, pojawiła się potrzeba większej wolności osobistej, potrzeba mniej krępujących, wygodniejszych ubiorów. Pionierami okazali się tu Niemcy, w 1900 grupa młodych ludzi zwanych Wandervögel (Wędrowne Ptaki) w czasie wolnym, w weekendy wędrowała po okolicach i jeśli warunki były ku temu sprzyjające kąpali się i opalali nago. Kolejną grupą którą uważa się za kolebkę naturystów niemieckich była społeczność nazywana Naturheilbewegung (Naturalny Ruch Leczniczy) która promowała pogląd o dobroczynnym wpływie promieni słonecznych na ludzki organizm, o ile padają one na zupełnie nagie ciało. W tym też czasie niemiecki socjolog Heinrigh Pudor, uważany dziś za "ojca naturyzmu" napisał książkę "Kult nagości" promującą naturyzm.

W 1903 niedaleko Hamburga powstaje, założony przez Paula Zimmermana pierwszy klub naturystyczny Freilichtpark (Park Swobodnego Światła), w tym samym roku Heinrich Ungewitter publikuje Die Nacktheit (Nagość), utopię o życiu nago. Na tak znakomitej pożywce powstaje pierwszy zorganizowany ruch naturystyczny, nazwany Freikörperkultur (Kultura Wolnego Ciała) w skrócie FKK. Skrót ten przetrwał do dzisiejszych czasów i w krajach niemieckojęzycznych jest używany jako synonim naturyzmu.

W Europie w 1905 powstaje Brytyjska Organizacja Nudystów, natomiast w USA sytuacja wygląda znacznie gorzej. Mało kto wie ze jeszcze do 1935 roku mężczyźni w stanie Nowy Jork mieli obowiązek kąpieli w miejscach publicznych z ubraną klatką piersiową. W roku 1936, po masowych protestach wynikających z wyjątkowo upalnego lata, prawo zostało zmienione i zezwolono mężczyznom na kąpiele w stroju "topless". Pierwsza organizacja naturystów powstała tu w 1933 roku.

Wszelkie błyskawicznie rozwijające się ruchu naturystyczne w Niemczech zostały zabronione po dojściu Hitlera do władzy (1933) jak organizacje nie mające nic wspólnego z narodowym socjalizmem. Naturyzm zszedł do podziemia, ale idea została zaszczepiona. Po wojnie nowoczesny naturyzm rozpoczął się we Francji i Niemczech stopniowo przenosząc się na pozostałe kraje europejskie. W obecnym okresie plaże naturystyczne można znaleźć w każdym kraju Europy, plaże typu CO (clothing optional), czyli takie gdzie decyzja co do tego czy opalać się nago czy w kostiumie jest dowolna, są bardzo popularne w Hiszpanii i w Danii gdzie tylko 2 plaże nie są CO. Chorwacja uważana jest za kraj sprzyjający naturyzmowi, nawet w USA, kraju bardzo pruderyjnym (gdzie na niektórych plażach są zabronione stringi), powstała oficjalna plaża w Haulover na Florydzie. We Francji w 1952 roku powołano Międzynarodową Federację Naturystyczną (INF), organizacja ta istnieje do dziś.

Historia naturyzmu w Polsce

Pierwsza nieformalna organizacja, a raczej grupa naturystyczna w Polsce powstała w 1897 roku w Grudziądzu, natomiast w najpopularniejszym przedwojennym kurorcie - Zaleszczykach nad Dniestrem, biegunie ciepła II RP - w okresie międzywojennym znajdowała się pierwsza nieoficjalna plaża naturystyczna. Po wojnie w latach pięćdziesiątych naturyzm przygasł, powrót do idei nagiego opalania nastąpił na fali ruchów hipisowskich w drugiej połowie lat 60, początkowo w Chałupach, później w Dębkach. W drugiej połowie lat siedemdziesiątych plaże te już tętniły naturystycznym życiem, w Chałupach zaczął się pojawiać Sylwester Marczak, pojawiło się Polskie Towarzystwo Naturystyczne, nieformalna organizacja której z powodu niechęci ówczesnych władz nigdy nie udało się oficjalnie zarejestrować. Przebojem lata 1985 stała się piosenka ""Chałupy welcome to" zaśpiewana przez Wodeckiego. Ogromna popularność plaży w Chałupach stała się przyczyną jej kilkuletniego upadku, gdy kilku panów postanowiło wyprowadzić naturyzm z plaży do miasteczka, czego już nie wytrzymali mieszkańcy i w 1985 roku zabronili naturystom pojawiać się u nich. Z owego pamiętnego lata pochodzi słynne zdjęcie Zenona Żyburtowicza przedstawiające kobiecinę w zapasce, przeganiającą ogromnym drągiem grupkę golasów, na szczęście względy ekonomiczne w niedługim czasie pozwoliły na rewizje swojego stanowiska wśród włodarzy Chałup, a naturystom na powrót na tę jakże piękną nadmorską plażę. W sierpniu 1988 roku udało się doprowadzić do rejestracji Stowarzyszenia Naturystów Polskich, niestety po trzech latach jego działalność została zawieszona, a następnie uległo samorozwiązaniu. W listopadzie 2008 roku została zarejestrowana Federacja Naturystów Polskich (FNP)

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. NNS nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii ani nie utożsamia się z nimi. Przed napisaniem komentarza prosimy o zapoznanie się z regulaminem portalu.

Komentarze

Podobno Pan nie stworzył części ciała złych i dobrych. Wszystkie są doskonałym dziełem stwórcy. To dla czego niektóre powinniśmy eksponować a inne ukrywać?

Jesteśmy zmanipulowani narracją kleru. Urzędnicy kościołów tłamszą nasze wolności, utrzymują nas w roli bezmyślnych poddanych nastawiają, jednych przeciw drugim dla utrzymania swojej pozycji. Niestety z powodzeniem.

Nie jestem badaczem starożytności, ale z nagością wśród Greków byłbym ostrożny. To prawda, że na olimpiadach startowano nago, ale chyba tylko od moment,kiedy jednemu z startujących zawodników ubiór (chiton?) spadł przypadkowo podczas zawodów. Natomiast kobiety nie miały prawa wstępu na zawodu. Za wyjątkiem kapłanki bogini Demeter w Olimpii. W gimnazjonach ćwiczono nago, ale tylko w Sparcie dopuszczano do ćwiczeń kobiety. Nagich chłopców mogły podglądać dziewczyny. i był to celowy element wychowawczy w Sparcie. Natomiast kobiety w Sparcie ćwiczyły zapasy w sportowych chitonach odsłaniając co najwyżej piersi uda- co już było sensacją i zgorszeniem w starożytnej Grecji.

W klerykalnym kraju jakim jest Polska/zresztą za PRL-u też ten kraj był klerykalny i kołtuneria w społeceństwie była nie mniejsza jak obecnie/ pojęcie FKK jej idee są dla tego pruderyjnego motłochu jakim są Polacy nie do pojęcia.Gdzie pojęcie Kalego i jego uczynków to tabu.Przeciętnego Polaka katolika piękno zdrowego,wysportowanego,opalonego ludzkiego ciała rajcuje jak wyuzdany sex,lecz jak już ogładać ma nagą fotkę w gronie kolegów to kłania się obraz z filmu Chęcinskiego ,,Ryś'' gdy wartownik po szklance wiśnia jest wiśnia patrząc na zdjęcie z przedstawiającą kobięty w stroju topleks ,,że jakby jego tak się zdjeła to by kurwę zabił'' A co jeszcze jak by się sąsiedzi i rodzina powiedzieli że był na plaży nudystów,oczywiście w mażeniach senych/Freud się kłania/to był by tam ciągle. Pozdrawiam Marek

Polacy to nie motłoch.

Dodaj komentarz

CAPTCHA
Musisz potwiedzić że jesteś człowiekiem, a nie skryptem komputerowym.