Organizacje naturystyczne
Polska
Udokumentowane, pierwsze pojawienie się naturystów na ziemiach polskich miało miejsce w roku 1897. Wówczas w Grudziądzu założono Towarzystwo Naturalnego Sposobu Życia. Jego członkowie preferowali kąpiele słoneczne bez odzienia: uważali to za najważniejszy kontakt z przyrodą. Było to na kilka lat przed utworzeniem pierwszej oficjalnej organizacji naturystycznej na świecie.
Później historia Polski potoczyła się szybko, nie zaprzątano sobie wtedy głowy tym problemem, nastały czasy komunizmu w których jakiekolwiek ruchy odrębne od jedynego słusznego postrzegania świata były tępione, potem wszystko zelżało i we wczesnych latach 80 naturyzm zaczął się dynamicznie rozwijać. Miejscem gdzie zaczęli się spotykać naturyści były Chałupy. Sylwester Marczak, niewątpliwy animator w tym okresie wszystkiego, co kojarzyło się z golizną, zapragnął zachęcić do naturyzmu co najmniej pół Polski. Temat stał się nośny, do Chałup przybywali więc nie tylko naturyści ale i żądni niewybrednych atrakcji przypadkowi ludzie. Powstało fikcyjne, początkowo jednoosobowe Polskie Towarzystwo Naturystyczne, a program IV Zjazdu przewidywał już happeningi, wernisaże, dyskoteki, konkursy, wybory Miss i Mistera, i tak dalej. W rezultacie część naturystów przeniosła się w inne rejony nadmorskie, na przykład do Dębek. W tym okresie tygodnik Veto pisze często o naturyzmie, niestety traktując temat jako sensację erotyczno-seksualną i miesza pojęcia publikując takie teksty jak "Goła prywatka", wyrządzając potem jeszcze naturyzmowi wiele szkód. Po opisach rozbieranych i suto zakrapianych alkoholem organizowanych rozbieranek w stołecznych knajpach, naturyzm zaczyna być kojarzony z seks zabawami i dewiacjami seksualnymi.
Polskie Towarzystwo Naturystyczne ma wprawdzie Zarząd, ale jego skład ulega ciągłym zmianom personalnym, w dodatku Towarzystwo działa nadal nielegalnie. Mimo tego powstają silne ośrodki w Bydgoszczy, Zielonej Górze, Łodzi, Wrocławiu, Krakowie, Poznaniu, które stworzą potem później Federację Klubów Naturystycznych, również fikcyjną i nielegalną. W Chałupach panuje wrzawa i hałas, golasy zaczynają pojawiać się wszędzie, aż w 1984 roku mieszkańcy odmawiają pójścia do urn wyborczych, jeśli władze nie zamkną plaży dla naturystów. Dla komunistów wybory rzecz święta, zamknięto więc plażę, a na wjeździe na półwysep ustawiono tablicę "Na półwyspie Helskim nie ma wyznaczonych plaż dla naturystów". Postała ładnych kilka lat w tym miejscu. W tej atmosferze część naturystów postanawia podjąć działania w celu oczyszczenia wizerunku naturyzmu poprzez powołanie oficjalnej organizacji. W końcu, w sierpniu 1988 Stowarzyszenie Naturystów Polskich zostaje oficjalnie zarejestrowane.
Po dobrym starcie z dobrym statutem i zasadami, po zgłoszeniu akcesu przyjęcia SNP do INF (co ostatecznie nie nastąpiło), wreszcie po zapowiedzi wydawania pierwszego w Polsce naturystycznego czasopisma, wydawać by się mogło że naturyzm złe czasy ma już za sobą. Niestety nie było tak, SNP zaczęło dobrze, ambitnie i z rozmachem, dość powiedzieć że w tym czasie w prawie każdym większym mieście powstawały lokalne oddziały, ale źle skończyło. Zarząd w osobie Kubickiego zaczyna popełniać błąd za błędem, traktuje SNP jako własny folwark, periodyk "Natura Naturyzm" stacza się coraz bardzie do pozycji pisemka z nagimi paniami i erotycznymi opowiadaniami. Organizacja dumnie ogłasza że przystępuje do wydawania nowego erotycznego czasopisma "Modern girls", angażuje się w organizowanie pod szyldem naturyzmu imprez wątpliwej proweniencji, gdzie striptease i taniec erotyczny są głównym daniem. Zaczyna robić to, co sama wcześniej krytykowała, znowu po knajpach są organizowane wybory Miss i bale nagusów. Wszystko to powoduje ogromny rozłam w SNP, bardziej trzeźwo myślący działacze wycofują się z zarządu i z działania w SNP, w konsekwencji prowadzi to do kompletnego paraliżu i braku możliwości wyłonienia chociażby zarządu tymczasowego. SNP po zaledwie trzech latach przestaje działać, aż w końcu na wiosnę 1991 roku ulega samorozwiązaniu. Został wtedy zmarnowany ogromny potencjał, w tym czasie szacowano liczbę naturystów w Polsce na około 500.000, mogliśmy mieć z tego naprawdę dobrą, sprawnie działającą organizację.
Potem była pustka i oprócz narzekania na forach że nic się nie dzieje, rzeczywiście nic się nie działo. W końcu, trochę nagle i zaskakująco, w listopadzie 2008 roku została zarejestrowana Federacja Naturystów Polskich. Niestety nie mamy szczęścia do organizacji naturystycznych, SNP działała głośno, prężnie i przebojowo, co prawda nie w tym kierunku co trzeba, FNP z kolei jest całkowitym tego przeciwieństwem. Oprócz wydawania legitymacji INF w zasadzie nic się nie dzieje, nie ma żadnych oddziałów terenowych, nie ma przedstawicieli FNP którzy w wakacyjnych miejscowościach dążyliby do legalizacji plaż N i do poprawy warunków plażowania na nich. O biuletynie czy periodyku można zapomnieć.
Nie wszyscy zapewne są zwolennikami wtłaczania ruchu naturystycznego w dosyć sztywne ramy organizacji, oraz formalizowania go, ale może bez tego będziemy skazani na ciągłe opalanie się na dzikich plażach i na wyjazdy na baseny za granicę? Może Federacja to nie tylko składka członkowska i legitymacja, może to jednak coś więcej?
Świat
Podstawową i najważniejszą międzynarodową organizacją jest INF, International Naturist Federation.
Federacja Naturystów Polskich jest członkiem INF.
Komentarze
Roman (Gość)
28 Wrzesień, 2024 - 23:22
Adres
Do oznakowania jest plaża w
Luci (Gość)
14 luty, 2024 - 08:51
Adres
Naturyzm to wolność.
Krzyś (Gość)
10 Marzec, 2024 - 02:42
Adres
Podzielam Twoje zdanie w 100%
optymista (Gość)
22 Lipiec, 2018 - 23:42
Adres
jest jakies koło / grupa w
machon2 (Gość)
8 Wrzesień, 2016 - 20:52
Adres
posiadam ośrodek w
edzio (Gość)
13 Styczeń, 2015 - 18:56
Adres
trzeba sie wziasc i odnowic
oxo (Gość)
28 Lipiec, 2015 - 08:16
Adres
Oj tak, potrzebna jest
Dodaj komentarz