Koversada | #3
Postanowilem napisac wlasny komentarz odnosnie Koversady, moze przyda sie komus kto planuje juz teraz urlop na przyszly rok.
Droga ( z Polski wyjezdzalismy z Cieszyna) BARDZO prosta i zupelnie niepotrzebnie sie przed podroza stresowalem, doslownie caly czas jedzie sie drogami glownymi, expresowymi i autostradami ktore oznakowane sa bardzo dokladnie, tak dokladnie ze ani razu nie patrzylem na GPS, ktory okazal sie z reszta nieaktualny i w ogole do niczego. W przyszlym roku go nawet pewnie nie zabiore. Droga tam zajmuje jakies 10 godzin, z czego ostatnia godzina to juz kluczenie waskimi lokalnymi drogami po samej Istrii, gdzie trzeba juz troche bardziej uwazac zeby sie nie pogubic. W Koversadzie formalnosci to pryszcz, doslownie zajmuja 5 minut i od razu dostajesz klucz, parkujesz gdzie tam sobie chcesz - aby blisko Villi w ktorych mieszkalismy.
Pokoje - tu duuuzy minus i bede sie przy tym upieral. Bo choc spedza sie nich stosunkowo malo czasu, bo o ile jest pogoda to czlowiek albo plazuje albo zwiedza piekny kraj, to jednak mieszka sie tam te dwa tygodnie czy dluzej i standard powinien byc wyzszy. A jest nieciekawie, naprawde niski poziom, meble maja doslownie ze 30 lat, pokoje sa malusienkie, czystosc jest ... srednia. Sprzataczka przez dwa tygodnie ograniczala sie do wyrzucenia smieci i ... hm ... wlasciwie tyle. Raz zmienila posciel (po tygodniu) i chyba raz reczniki. No za ponad 4500 zł to jednak powinno sie dostac cos wiecej, nie mowie ze od razu super luksusy - o nie, ale jednak powinni sie bardziej postarac.
Otoczenie - REWELACJA ! Plaza po prostu piekna, baaardzo dluga z masa zatoczek, ustronnych miejsc, kompletnie nie zatloczona, czysta, cicha i spokojna. Dla mnie po prostu ideał. Nigdy nie bylo najmniejszego problemu ze znalezieniem sobie miejsca, lezaka. Wszedzie dostep do toalet, czyste uliczki .. no nie ma sie do czego doczepic, nawet gdybym bardzo chcial :) Na plazy jaszczurki, kraby malutkie (strasznie czujne i od razu uciekaja) mewy, kormorany. Wzdluz plazy plywaja statki, stateczki, motorowki, skutery itp itd. Zawsze jest sie na co pogapic :) Jesli chodzi o relaks - to ja nie wyobrazam sobie lepszego miejsca.
Ludzie - w ogromnej wiekszosci ludzie starsi, szczegolnie w villach gdzie moze z 4% to byli ludzie ponizej 30 roku zycia, takie odnioslem wrazenie. Stad tez moj poczatkowy wniosek ze naturyzm sie niedlugo konczy bo po prostu pokolenie naturystow .. wymrze :/ Ale w sektorze campingow jednak inaczej, mnostwo dzieci, mlodziezy, ludzi pomiedzy 20- czy 30 rokiem zycia. Choc co ciekawe - malo ich jednak bylo na plazy, glownie spedzaja czas na campingach. Nagosc jest wszechobecna, oprocz restauracji i sklepu mozna byc nago wszedzie i obsluga sprawia wrazenie jakby tego nie zauwazala, co mi odpowiadalo. Do wynajecia sa kajaki, rowery wodne, rowery zwykłe. Przez dwa tygodnie nie widzialem ani jednego niemilego incydentu, nikt sie nie upil, nikt nie zachowywal sie jak cham, nikt sie nie klocil. Na plazy praktycznie 100% ludzi nago - czasem ktos sie wylamywal i przyznam ze nieprzychylnie na to patrzylem, no bo jak sie nie lubi tego robic, to po jaka cholere sie przyjezdza do Koversady. Raz zauwazylem jakiegos faceta, ktory chodzil po Koversadzie ubrany i nagrywal film kamera. Podjechala do niego ktos z obslugi i kazal mu ja wylaczyc ALE ... nic wiecej, facet poszedl dalej i pewnie 100 metrow potem wlaczyl ja z nowu. To mnie naprawde wkurzylo i nastepnym razem zrobie z tego powodu jazde. Powinni reagowac bardziej stanowczo.
Jedzenie - ja mialem wykupione sniadania i obiadokolacje i uwazam ze to bardzo dobry pomysl. Jesli chodzi o sniadania to moze nieco zbyt monotonne, ale za to obiady naprawde bardzo smaczne, roznorodne. Dosc nieciekawym pomyslem szefow Koversady jest to, ze do obiadu nie podaje sie zadnych napojow i jak chcesz sie czegokolwiek napic, to musisz zaplacic dodatkowo, pomimo ze wyzywienie masz juz wczesniej wykupione :/ No niezbyt to uprzejme, delikatnie mowiac. Tym bardziej ze zwykla coca cola 0,2l kosztuje tam o ile pamietam ... 10 zlotych :D
Pogoda byla nieco kaprysna, ale dalo to nam przynajmniej okazje do pojezdzenia po okolicy Koversady, a jest co ogladac :) Po prostu Chorwacja jest PIEKNYM krajem ! Te srodziemnomorskie miasteczka, zameczki, groty, porty, widoki ... cos pieknego. Naprawde - mowcie co chcecie ale niestety zyjemy w niezbyt ladnym, ponurym i szarym kraju. Troche ciezko sie wracalo z tej Chorwacji do deszczowej .. nudnej Polski.
Jesli jest cos, co mi sie w Koversadzie nie podobalo, to moze brak jakichs ofert wycieczek lokalnych. I ... chyba tyle :) Po prostu to jest naprawde fantastyczne miejsce i polecam kazdemu. My za rok tam wracamy na 100%.
Dodaj komentarz