Doksy | #3
Właśnie wróciliśmy z urlopu na wspomnianym campingu borny, spędziliśmy tam 5 dni (niestety pierwsze 2 nie nadawały się do opalania), w tygodniu jest strasznie mało golasów a przechodzący spacerowicze niby niechcący zerkają na opalających się, za to w weekend liczba golasków diametralnie wzrasta i robi się na prawdę fajnie, sami mieliśmy rozbity namiot zaraz obok tej plaży i jest na prawdę przyjemnie:)
Dodaj komentarz