Origan Naturist Village | #1
Podczas naszego ostatniego pobytu we Francji odwiedziliśmy ośrodek Origan Naturist Village (***) obok miejscowości Puget-Théniers w Prowansji (65 km na północ od Nicei) http://www.origan-village.com/en/index.php. Ośrodek należy do sieci France 4 Naturisme i Mondial Naturisme, jest pięknie położony na zboczu gór, blisko rzeki Var. Obsługa na portierni rzeczowa i przyjemna, jedni mniej, drudzy bardziej znający i używający język angielski. W ośrodku w większości znajdują się domki do wynajęcia w różnym standardzie, miejsc kampingowych jest stosunkowo niewiele. Sanitariaty były bardzo czyste, ciepła woda za darmo, bez limitów. Na większości parceli kampingowych kran z zimną, bieżącą wodą do dyspozycji. Klimat panuje bardzo swobodny. W odróżnieniu od ośrodków chorwackich, nawet część obsługi w chwilach wolnych od pracy, korzystała z basenu w strojach organizacyjnych. Pani sprzątająca jeździła wózkiem elektrycznym tylko z przepaską na biodrach. W ośrodku znajduje się darmowa sauna do korzystania przez wypoczywających, basen odkryty z podgrzewaną wodą, basenik ze zjeżdżalnią dla dzieci, kryte jacuzzi, korty tenisowe oraz mini siłownia.
Nam podobał się bardzo górski szlak turystyczny, który zaczynał się i kończył na terenie ośrodka. Szlak wiódł po najbliższych wzgórzach i w całości można go było pokonać w stroju organizacyjnym! Piękne widoki ze szlaku głównie na teren ośrodka i dolinę rzeki Var. Spokojne przejście zajęło nam 2 godziny. 10 minut drogi piechotą od ośrodka znajdowało się kąpielisko nad rzeką. Specjalnie w celu spiętrzenia wody została stworzona tama. Niestety woda nie była krystalicznie czysta, co nie przeszkadzało nam w kąpieli. Muliste dno skłoniło nas do zrobienia sobie błotnego okładu ciała. Zdjęcia z tej operacji wspaniałe. Ceny kwater podobne jak w Chorwacji (przełom sierpnia/września – 25 i 21 EUR za namiot z 2 osobami, bez elektryczności). Sielską atmosferę psuły wieczorami dokuczające komary oraz popołudniowe deszcze. W ośrodku znajdowała się restauracja, ale posiłkami w niej serwowanymi byliśmy mocno zawiedzeni.
W pobliżu (8 km) znajduję się warte zwiedzenia (choć nie mieliśmy go opisanego w żadnym przewodniku) średniowieczne miasteczko Entrevaux z zamkiem wznoszącym się wysoko nad całą okolicą. Puget-Théniers znajduje się na szlaku zwiedzania czerwonych skał, tzw. Alpejskie Colorado, należących do masywu Les Gorges (de Daluis i du Cians) – dystans całej trasy wynosi ok. 80 km. Niedaleko (45 km) znajduje się również Castellane z kościołem usytuowanym wysoko na skale górującej nad miasteczkiem. Znajduje się tu początek/koniec malowniczej trasy wokół Grand Canyon du Verdon. Z Puget-Théniers 3 razy dziennie jeżdżą pociągi do Nicei.
Ośrodek zrobił na nas bardzo dobre wrażenie i śmiało polecamy go osobom chcącym odwiedzić Prowansję i/lub Lazurowe Wybrzeże (jako punkt wypadowy).