Wał Zawadowski | #13
Maskulinizacja i waginosceptyzacja plaży na przestrzeni 11 lat jak odwiedzam WZ postępuje natomiast mam wrażenie że to gwałtownie przyspieszyło od mniej więcej wybuchu covidu, chyba pandemia pochłonęła nadliczbowo panie naturystki, lub też ich chęci na plażowanie w tym miejscu. Odsetek kobiet spadł z około 30-35% obserwowanych w 2015, do jakiegoś 8-10% w 2025.
Częstość zaś występowania na WZ mężczyzn orientacji niewiększościowej (w ogóle społeczeństwa), wzrosła z kilku per wizyta przypadków niewymagających więcej niż 1 sekundy obserwacji by ta cecha była oczywista, do wysokich kilkudziesięciu przypadków pet wizyta. Większość plażuje mniej więcej zwyczajnie, moje jednosekundowe obserwacje dotyczą okazywanych sobie gestów, tęczowych emblematów, zasłyszanych rozmów, rozanielonych spojrzeń. Jednakże poza tym, wzrosła też radykalnie częstość i śmiałość popełniania zupełnie jednoznacznie i bezceremonialnie nieskrywanych aktów seksualnych. Jakiś czas temu pisałem tutaj o dokonywanym na środku plaży fellatio, zaś wczoraj na bliskim zapleczu plaży (ścieżka bezpośrednio za plażą, nawet nie te odleglejsze krzaki), występował akt pełnoskalowego, otwarcie wyeksponowanego uprawiania sodomii, widokowi któremu towarzyszyły dźwięki słyszalne na dobre 30 metrów oraz kilku mężczyzn dokonujących do tego widoku, równie nieskrywanego, samozadowolenia.
Dodaj komentarz