Od Władysławowa po Rozewie na próżno szukać gołej plaży.Wąska plaża wysoki klif, w środku sezonu piasek "wybrukowany" parawanami, ręcznikami matami i oczywiście plażowiczami - wyłącznie tekstylnymi (jedna pani toples - ale jedna jaskółka wiosny nie czyni) Jak kto chce plażować bez osłonek to musi szukać innej plaży.
Właśnie wróciliśmy z Chłapowa.... buuu ani jednego naturysty, wąska, kamienista i brudna plaża, wysoki i zalesiony klif, dlatego słońce wcześnie zachodzi, godzina 17 w sierpniu i trzeba się ubierać bo zimno..... Nie polecam
Byłem z małżonką od 3 do 10 lipca na urlopie i byliśmy w weekend w Chłapowie, ani jednego golasa ! bardzo się zdenerwowaliśmy.
Nie polecamy tam plaży
Za oknem jesień - miło więc powspominać minione lato :-) Oto więc garść moich spostrzeżeń z polskich plaż N, które w tym roku odwiedziłem:
Chłapowo - rozczarowanie! na całym odcinku pomiędzy Władysławowem a Rozewiem ANI ŚLADU GOLASA!!! i to pomimo pogodnego lipcowego weekendu. Zresztą im bliżej Rozewia tym plaża węższa i bardziej kamienista.
Pozdrawiam