Raporty
Grzybowo | #6
Tego lata po raz pierwszy postanowiliśmy wybrać się na plażę dla naturystów. I "wylądowaliśmy" w Grzybowie. Nie mamy porównań z innymi plażami ale wydaje się być OK. Przeszkadzają troszkę spacerujący tekstylni, ale to w zasadzie drobiazg. Spotkać tu można osoby w różnym wieku, choć raczej wiecej jest mężczyzn.
Ogólnie atmosfera ok, choć przeważająca liczba osób ok 40 roku życia.
Pozdrowienia dla wszystkich naturystów, za rok też się wybierzemy (może jeszcze nawet za tydzień).
Grzybowo | #5
I po dojściu do tablicy z napisem 341 - znajdujemy się w centrum naszej naturystycznej plaży. A plaża bez zmian - przepiękna, szeroka z czystym piaseczkiem. A ciepła woda ponad 21 stopni C., sprzyjała długim kąpielą. A takich fal na których można się wspaniale "wozić" nie znajdziesz nad Adriatykiem, ani nad morzem Egejskim. Nie zmieniła się również wspaniała atmosfera. Szybko nawiązaliśmy nowe znajomości, tym bardziej, że wielu naturystów - to stali bywalcy plaży, corocznie spędzający tu urlopy. A wśród nich nie trudno dostrzec sylwetki "prezesa" tej plaży ARTURA, który jak w każde wakacje - sprzedaje różne smakowitości po promocyjnej cenie - dla naturystów. Chociaż sam narzeka - to jednak ciągnie tę "stołówkę" na kółkach na nagą plaże, bo tam czekają naturyści, którzy zjechali niemal z całej Polski. Jak co roku można tu spotkać całe rodziny, zorganizowane grupy, wiele par i samotnych golasków - pragnących w spokoju wypoczywać. Z dala od zatłoczonych i krzykliwych plaż tekstylnych takich jak w Dźwirzynie czy pobliskim Kołobrzegu.
Podczas naszego pobytu w Grzybowie biwakowaliśmy na campingu "BURSZTYNEK89" przy ulicy Namiotowej. Niezwykle miła obsługa - sprawiła, że postanowiliśmy zdeponować nasz "naturystyczny" namiot , by móc spędzić tu każdy wolny i słoneczny weekend. Tym bardziej, że tuż obok znajduje się pensjonat "PAUZYLIPON", gdzie można za 10 zł., zjeść śniadanie lub obiadokolację serwowaną bez ograniczeń. Tak więc za tę kwotę można najeść się do syta, co z kolei może utrudniać dojście do plaży, bo taki spacerek - to 20 minut marszu w kierunku Dźwirzyna, aż do tablicy 341. Gdzie większość naturystów przebywa aż do zachodu słońca by móc nacieszyć się tym codziennym przepięknym widokiem.
Jeszcze piękniejsze są wschody słońca nad Grzybowem, ale jakże trudno jest wstać przed piątą rano. Mi się udało i utrwaliłem tę chwilę specjalnie dla wszystkich śpiochów.
Zapraszam serdecznie i pozdrawiam
Grzybowo | #4
Dziś ta "moja" sorki "nasza" plaża - to już nie tylko baza wypadowa dla pragnących zdobyć w jeden weekend opaleniznę. Bo wspaniała rodzinna atmosfera świadczy o tym, że dziesiątki rodzin spędzają tu całe swoje urlopy.
Myślę, że plaża ta zasługuje na miano stolicy polskiego naturyzmu. A piracka flaga niech przez to lato i wszystkie następne trzepocze się nad głowami golasków, którzy mogą być dumni z tej plaży. Szczegółowe informacje o tych miejscowościach znajdziesz na www.grzybowo.pl
Pozdrawiam i zapraszam kostek
www.grzybowo.pl
Grzybowo | #3
Grzybowo | #2
Za oknem jesień - miło więc powspominać minione lato :-) Oto więc garść moich spostrzeżeń z polskich plaż N, które w tym roku odwiedziłem:
1. Dźwirzyno/Grzybowo - to prawdziwe pozytywne odkrycie tego sezonu! Szeroka, czysta plaża z przyjazną atmosferą, przeważają rodziny, towarzystwo w różnym wieku, przez kilka dni spotyka się te same twarze. Trochę spacerowiczów, ale niegroźnych, ze względu na szerokość plaży.
Dogodne położenie, na uboczu pomiędzy Grzybowem a Dźwirzynem, lecz jednocześnie bez problemu można dojść spacerkiem zarówno z jednej jak i drugiej miejscowości (około 15 min., nieco bliżej z Dźwirzyna)
No i pozytywem jest bliskość Kołobrzegu, dojazd z Kołobrzegu w kierunku Grzybowa, Dźwirzyna zapewniają zarówno PKS jak i autobusy miejskie oraz prywatne busiki. Można w ciemno wyjść na główną drogę, zawsze coś pojedzie ;-)
Zakwaterowanie w Dźwirzynie to pełen wachlarz możliwości: od kampingu poprzez kwatery prywatne, pensjonaty aż do 4-gwiazdkowego hotelu. W Grzybowie baza jest skromniejsza. No a Kołobrzeg nie wymaga rekomendacji.
Pozdrawiam!!!