Piaski | #12
Jazda E7 za Elblągiem to dość ekstremalne przeżycie, rozkopali maksymalnie
trasę zwłaszcza na wysokości zjazdu na Stegnę, dlatego trzeba bardzo uważać,
żeby nie wjechać jakiemuś robotnikowi w spodnie. (spora reorganizacja ruchu
w tym regionie). Później już dużo lepiej ruch średni jak na tą porę. Kiedy
już będziemy zbliżać się do Stegny możemy przez nią jechać, albo skręcić
parę KM wcześniej i jechać na Krynicę przez Sztutowo, dalej to już tylko
prosta droga, tzn. do Krynicy w miarę prosta i ładna , a za Krynicą no cóż
mieliśmy wrażenie, że za Krynicą był koniec Polski :) Droga momentalnie się
pogorszyła (dziurawa) i co dziwne zwłaszcza w tym regionie Polski bardzo
kręta (jak by nie mogli zrobić prostej).
Po paru KM za Krynicą trzeba zacząć odliczać nr dróg ppoż. Nas najbardziej oczywiście interesuje droga nr 4 (w miarę widoczne oznaczenie na drzewie). Skręcamy na parking (czynny 9-18 płatny 10zł) Tyle powiedziała nam tabliczka bo nic po za nią nie było, może sezon się jeszcze na dobre nie zaczął, a może w niedziele parking jest za free :) zawsze to dycha w kieszeni. Dalej, kierujemy się prosto w las(troszkę pod górę) na rozwidleniu dróg w lewo w dół i cały czas prosto aż do wejścia nr 10 i samej plaży i morza.
Plaża:
Pierwsze wrażenie? Pusto! No może nie do końca ale było tam parę(może z 20 osób na odcinku 1km) osób głównie pary 30lat i więcej. ;) Plaża hmm czysta, przy samym wejściu nr 10 wejście do wody dość kamieniste, a momentami morze zrobiło małe klify z plaży. Najlepszy naszym zdaniem odcinek plaży zaczyna się jakieś 200m od wejścia nr 10 kierując się na zachód. Pogoda super, woda ciepła, cisza i spokój. Mimo, że to dość spore odludzie, to polecamy tę plaże wszystkim, a zwłaszcza początkującym naturystom. Ach bym zapomniał po wyjściu z plaży zostaliśmy zaatakowani. Przez chordę nieobliczalnych komarów z pobliskiego lasu (droga z plaży na parking) w ciągu 5 min mieliśmy dziesiątki miejsc po ataku komarów.
Jak widać na zdjęciach sezon jeszcze się nie zaczął, a na parkingu wokół kosza są rozsypane śmieci, ciekawe czy to nowe czy może jeszcze z zeszłego sezonu?? A no i napis się trochę wytarł na tej tabliczce z nr 10, nie mieliśmy czym poprawić ;)
Pozdrawiamy
Po paru KM za Krynicą trzeba zacząć odliczać nr dróg ppoż. Nas najbardziej oczywiście interesuje droga nr 4 (w miarę widoczne oznaczenie na drzewie). Skręcamy na parking (czynny 9-18 płatny 10zł) Tyle powiedziała nam tabliczka bo nic po za nią nie było, może sezon się jeszcze na dobre nie zaczął, a może w niedziele parking jest za free :) zawsze to dycha w kieszeni. Dalej, kierujemy się prosto w las(troszkę pod górę) na rozwidleniu dróg w lewo w dół i cały czas prosto aż do wejścia nr 10 i samej plaży i morza.
Plaża:
Pierwsze wrażenie? Pusto! No może nie do końca ale było tam parę(może z 20 osób na odcinku 1km) osób głównie pary 30lat i więcej. ;) Plaża hmm czysta, przy samym wejściu nr 10 wejście do wody dość kamieniste, a momentami morze zrobiło małe klify z plaży. Najlepszy naszym zdaniem odcinek plaży zaczyna się jakieś 200m od wejścia nr 10 kierując się na zachód. Pogoda super, woda ciepła, cisza i spokój. Mimo, że to dość spore odludzie, to polecamy tę plaże wszystkim, a zwłaszcza początkującym naturystom. Ach bym zapomniał po wyjściu z plaży zostaliśmy zaatakowani. Przez chordę nieobliczalnych komarów z pobliskiego lasu (droga z plaży na parking) w ciągu 5 min mieliśmy dziesiątki miejsc po ataku komarów.
Jak widać na zdjęciach sezon jeszcze się nie zaczął, a na parkingu wokół kosza są rozsypane śmieci, ciekawe czy to nowe czy może jeszcze z zeszłego sezonu?? A no i napis się trochę wytarł na tej tabliczce z nr 10, nie mieliśmy czym poprawić ;)
Pozdrawiamy
Dodaj komentarz