Wał Zawadowski | #10

Czesc, bedac ostatnio w Warszawie mialem chwile czasu wiec postanowilem odwiedzic lokalne plaze N - pomyslalem,ze warto skorzystac z okazji bo pewnie zbyt szybko sie tam nie pojawie a pogoda tez byla calkiem niezla. Po odwiedzeniu plazy na wschodnim brzegu Wisly pojechalem na druga strone rzeki (pozniej zobaczylem ze w tej okolicy kursuje prom, moze innym razem z niego skorzystam). Dojazd jest calkiem prosty, problemem moze byc znalezienie miejsca do zaparkowania auta, na parkingu akurat nie bylo wlasciciela. Gdy to juz sie uda pozostaje tylko dojsc do samej plazy - spacer jest naprawde calkiem dlugi i przyjemny, tuz za walem rozciaga sie spory teren porosniety drzewami i wysokimi krzewami, ma sie wrazenie jakby wyjechalo sie daleko poza miasto, wal i drzewa odgradzaja od szumu ulic.

Blizej Wisly mozna natrafic na kawalek terenu bez roslin 'zasypany' piaskiem, wyglada to jak pozostalosc po starej plazy - z tego co widzialem juz tam mozna spotkac nagich wypoczywaczy :) a jak dla mnie to miejsce idealne na zrobienie np jakiegos boiska do siatkowki plazowej. Dalej jest jeszcze jeden pas drzew a potem juz wlasciwa plaza i Wisla. Przyznam ze droga na plaze troche juz mi sie zaczynala dluzyc, przez upal i goraco, pewnie gdyby caly ten teren byl dostepny jako '"çlothing-optional'' to spacer po tych sciezkach bylby duzo fajniejszy ;) . Dlatego gdy tylko doszedlem do plazy i zobaczylem pierwszych ludzi opalajacych sie bez stroju to od razu sam sie rozebralem. Potem przeszedlem caly teren od jednego konca (zaczynajac od miejsca gdzie przybija prom) az do drugiego blizej mostu gdzie juz zupelnie konczy sie piasczysta plaza a zaczyna stromy brzeg. Obszedlem tez wszystkie chyba sciezki wzdluz plazy, teren jest tak rozlegly i pusty ze spokojnie mozna wybrac sie tam na ''naked-hiking" :)

Sama plaza wydala sie dla mnie ogromna, chyba najwieksza ze wszystkich srodladowych jakie ostatnio widzialem. Nie bylo tam zbyt wielu ludzi, mysle ze na Kryspinowie o tej porze dnia byloby ich nawet wiecej mimo znacznie mniejszego obszaru, wiec kazdy mogl spokojnie rozlozyc sie 10m od najblizej osoby. Towarzystwo praktycznie w 100% bez strojow, moze za wyjatkiem jednej pary, ktora wybrala akurat to miejsce, ale mi to zupelnie nie przeszkadza, ba nawet chcialbym zeby nagosc na plazach byla bardziej tolerowana i zeby udawalo znalezc sie wiecej miejsc i plaz do nagiego wypoczynku. Co jeszcze mozna dodac to sama Wisla, bardzo fajnie jest wejsc do wody i poczuc silny prad, chociaz pewnie nie warto probowac wchodzic za daleko. Takze polecam to miejsce.

Autor: Tomas_28Dodaj swój raport

Dodaj komentarz

CAPTCHA
Musisz potwiedzić że jesteś człowiekiem, a nie skryptem komputerowym.