Balatonbereny | #2
Witamy !!!
Chcielibyśmy uzupełnić relację z ośrodka nad Balatonem - Balatonbereny
"Naturista"
Cenniki zostały już zamieszczone, więc my się skupimy na warunkach
pobytowych.
Droga z Katowic to 620 km., jak nad nasze morze. Po za tym jest to chyba jedyny kamping do którego można się dostać pociągiem z Polski. Dworzec jest 400 m. od ośrodka. Ośrodek jest bardzo dobrze oznaczony, tablice na głównej ulicy, duży napis przy wjeździe. Ograniczenie wjazdów w godzinach 12 - 14 wynika ze sjesty, która jest również przestrzegana w niektórych sklepach !
Są oddzielne stanowiska dla namiotów i przyczep. Myśmy rozbili namiot na stanowisku dla przyczep. Niewiele więcej dopłaciliśmy, a był ogrodzony teren, blisko wody. Za prąd płaci się oddzielnie. Obsługa w recepcji bardzo miła, bez problemu można się dogadać po angielsku i oczywiście niemiecku. Właściwie cały teren Balatonu jest niemieckojęzyczny, cenniki są po niemiecku, ceny w Euro, wszyscy kumają w tym narzeczu. W ośrodku dominowali przedstawiciele chyba wszystkich państw niemieckojęzycznych, z flagami przed przyczepami !, głównie pary emerytów i rodziny z dziećmi. Spotkaliśmy jeszcze jedną parę z Polski i jedną parę z dzieckiem, którzy zajrzeli na jeden dzień.
Bardzo dobre warunki sanitarne, na terenie znajdują się dwa główne i jeden poboczny budynek w którym są prysznice z ciepła wodą, toalety, umywalki (oddzielne dla każdej z płci), oraz ogólnodostępne, bezpłatne stanowiska z pralkami i aneks kuchenny z piecykami gazowymi. Wszędzie bardzo czysto. Opalać się można na dużym trawniku przed pomostem, jest tam mini plac zabaw dla dzieci i spro zacienionych miejsc pod drzewami. Do wody wchodzi się przez kolisty pomost. Z brzegu nie jest możliwe wejście do wody ze względu na zarośla i nieciekawy osad. Wiele osób narzeka za płytko, lecz nam woda odpowiadała, można robić sobie spacerki kilkadziesiąt metrów od brzegu i wody po pas !! jak to w Balatonie. Na kampingu bezpłatnie dostępne są stoły pingpongowe, boisko do siatki, piłkarzyki, bilard. Jest dobrze zaopatrzony kiosk, mini restauracja ze stolikami na zewnątrz. Wypożyczalnia rowerów wodnych i minikajaków. Atmosfera niezwykle przyjazna, ludzie bardzo pomocni.
Wieczorami rozciąga się przepiękny widok na przeciwległy brzeg Balatonu. Światła miasteczek i reflektory lotnicze dyskotek.
Samo miasteczko niewielkie, dwa większe sklepy spożywcze z cenami jak u nas. W pobliżu większe miasto to Kasztele oraz piękny park wodny w Zalakaros. Ogólnie Balatonbereny polecamy również jako punkt do zatrzymania się w drodze do Chorwacji. Stąd już niedaleko do granicy z Istrią.
Wady: no cóż jak to nad jeziorem, komary, komary, komary !!!, trochę hałasu od przejeżdżających pociągów, oraz kosiarek. Codziennie obsługa kosiła od 8 rano trawniki!
Dodaj komentarz