Po trzech latach ponownie trafiliśmy na Valaltę i zadekowaliśmy się na trochę dłużej niż planowaliśmy. Spędziliśmy tam dwa tygodnie. Mieliśmy także ponownie odwiedzić camping Sovinje na Pasmanie, ale okazało się, że w tym czasie nie było tam wolnego miejsca dla 7 osób. Wiele się nie zmieniło od czasu mojego raportu z 2004 r. i od czasu raportu Marka. Oczywiście, siłą rzeczy zmieniły się ceny ;) dlatego forumowiczom i internautom należy się aktualizacja. Postaram się też podać kilka innych cen umożliwiających prawidłowe skalkulowanie kosztów podróży i pobytu. Sam pobyt na campingu (pod namiotem, 14 dni, 2 os. dorosłe i dwoje 'płatnych' dzieci w wieku od 4 do 14 lat) wyniósł naszą rodzinę 4209 kun. Płaciliśmy kartą i bank przeliczył to na 2300 zł. Wg tego rozliczenia 1 kuna odpowiada 0,55 zł.
Droga
Zacznijmy jednak od początku, czyli od podróży. Granicę Polski przekroczyliśmy w Cieszynie i pojechaliśmy przez Brno, Wiedeń, Graz, Maribor, Zagrzeb i Rijekę. Odcinek Cieszyn - Valalta pokonaliśmy w ok. 11 godzin. Tankowaliśmy w Polsce (ceny znane), w Austrii (Pb 95 - 1,3 Euro za litr), w Chorwacji (8 kun za litr) i Czechach (31,3 koron za litr). Nalepki na przejazd przez Czechy i Austrię kupiliśmy na przejściu granicznym w Cieszynie. Zdzierstwo straszne. Operacja ta kosztowała nas 90 zł. ( tygodniowa na Czechy - 33 zł. plus 9 zł. za 'informację', a dziesięciodniowa na Austrię - 39 zł. plus 9 zł. za 'informację'). W drodze powrotnej kupowaliśmy nalepki w Austrii na przejściu granicznym ze Słowenią (7,6 Euro) i w Czechach na pierwszej spotkanej stacji benzynowej (200 koron). W przeliczeniu wyszło o 33 zł. taniej. Autostrada przez Słowenię, jadąc naszą trasą, kosztowała 0,75 Euro w każdą stronę. W Chorwacji, w drodze na Istrię, przejeżdżamy trzy płatne odcinki autostrad: Zapresic - Trakoscan ( 35 kun ), Zagrzeb - Rijeka ( 56 kun ), wjazd na Istrię - Tunel Ucka ( 28 kun ). W drodze powrotnej ceny są identyczne.
Zakwaterowanie
Jak zwykle Valalta zadbała o dobrą informację dla swoich klientów i przygotowała ofertę cenową już na przyszły sezon. Ponieważ jest połowa sierpnia to warto przytoczyć ceny, które będą obowiązywały w 2008 r. Podaję ceny w szczycie sezonu, czyli od 28 czerwca do 23 sierpnia 2008 r. Camping - parcela (namiot i samochód) z wliczonym prądem - 14 E ; osoba dorosła - 9 E; dziecko w wieku od 4 do 14 lat - 4,5 E. Ceny oczywiście za każdy dzień pobytu. Do tego dochodzi jednorazowa opłata rejestracyjna od każdej osoby ( 11 kun) i opłaty klimatyczne (od osoby za każdy dzień pobytu) w wysokości 7 kun (dorośli), 3,50 kuny (młodzież 12 - 18 lat). W nieco tańszych okresach, tj. od 10 maja do 28 czerwca oraz od 23 sierpnia do 13 września 2008 r. wszystkie przytoczone ceny w Euro są niższe o ok. 2 E. Camping jest czynny od 26 kwietnia do 27 września. W najtańszych okresach ceny są niższe o ok. 40 %.
Dodatki
Korzystanie z kompleksu basenowego jest darmowe. Woda jednak zdawała się być bardziej słona niż w morzu. Darmowe są także leżaki i parasole, ale kto ma na nie ochotę powinien przyjść na basen przed godz. 10.00. Zmieniono godziny aqua-areobic'u i w tym roku prowadzony był w samo południe. Pół godziny wodnych ćwiczeń przy rytmicznej muzyce to fajna zabawa. Darmowa jest także zjeżdżalnia morska na plaży. Wzdłuż wybrzeża rozmieszczone są przycumowane tratwy, na których można odpocząć. Płatnie można skorzystać z przejazdu dmuchanym 'bananem', skuterem wodnym, czy dać się pociągnąć na spadochronie za motorówką. Przy recepcji można wynająć rowery ( np. 300 kun za tydzień ). Działa też kawiarenka internetowa ( 18 kun za pół godziny ). Przybasenowe centrum odnowy ma szeroką ofertę więc cen nie będę podawał. Może jedynie, że koszt sauny - 20 kun za godzinę - wydaje się całkiem przyzwoity. W saunie fińskiej są trzy stanowiska do leżenia. Sauna zbliża nas do czystości, a więc koniecznie trzeba napisać, że ciepła woda pod prysznicami ciągle jest płatna. Żeton na ok. dwie minuty kosztuje 3 kuny. Jeśli chodzi o rozrywkę to tradycyjnie, praktycznie codziennie, w którejś z licznych knajp i restauracji odbywa się jakaś impreza. No i są płatne, wieczorne, imprezy na basenie. My trafiliśmy na dwugodzinny występ iluzjonisty (40 kun dorosły, 30 dziecko). W średnio upalny dzień warto przespacerować się trasą widokową wzgórzami Valalty (ok. 2 km długości). Wejście na trasę znajduje się niedaleko kompleksu boisk piłkarskich i kortów tenisowych. Cała trasa jest w obrębie campingu i można spokojnie ją pokonywać bez ubrania. Polecamy pejzaże z wieży widokowej na wzgórzu. A propos ubrań - w tym roku Valalta dopuściła przebywanie dzieci i młodzieży do 16 lat w strojach kąpielowych. Pewnie i słusznie, bo okres dorastania może dla niektórych być 'drażliwy' i nie ma co nikomu na siłę narzucać nagości. W praktyce, w ciągu dnia, osoby w ubraniu są rzadkością. Wieczorami oczywiście rewia mody ;)
Warto skorzystać z którejś z ofert wyjazdowo-rejsowych Valalty. Np. trzygodzinny rejs widokowy pod nazwą FKK Panorama w tym roku kosztował 90 kun od dorosłego, a 45 od dziecka. W czasie rejsu niby trzeba było być w ubraniu, ale palące, tekstylne odzienie założyło 5 osób na 20. Problemów nie było i nikt nikomu nie zwracał uwagi. Droższy jest rejs zwany Fish Picknic, ale trwa on sześć godzin i w cenę wliczone jest jedzenie (rybka, winko) - 150 kun osoba dorosła, 90 kun dziecko. Rejsy dobrze jest zarezerwować zaraz po przybyciu na camping, gdyż może się okazać, że nie ma miejsca na to, na co chcemy. Jeśli w Amfiteatrze w Puli organizowane są jakieś koncerty, to oczywiście Valalta także w to wchodzi organizując wycieczki na koncerty (koszt ok. 300 - 350 kun). W czasie naszego pobytu koncertował Zuccero, a potem Norah Jones.
Trzeba też wspomnieć o 'Klubie Dziecięcym', w którym spokojnie możemy pozostawić swoje pociechy, aby oddały się twórczej pracy i nawiązywaniu kontaktów z rówieśnikami. Klub działa przy basenie. Organizuje m.in. raz w tygodniu wyprawę do Groty Piratów (krótki rejs z poczęstunkiem). Koszt 50 kun.
Ceny produktów
Na koniec to, co polskiego turystę zawsze bardzo interesuje, czyli ceny podstawowych produktów. Ci, którzy chcą się stołować w knajpach i restauracjach powinni się liczyć z wydatkami ok. 70 kun za obiado-kolację. Pizzę zaserwują nam w cenie od 25 do 50 kun, spaghetti czy lazania kosztuje 30 - 60 kun. Warto korzystać z 'ofert dnia', ale one z reguły kończą się ok. godz. 18.00, czyli wtedy, kiedy posiedzenie w knajpce jest najbardziej atrakcyjne. W takich ofertach cały zestaw obiadowy można dostać za ok. 50 kun. Ceny zamawianych do dania napojów mogą podwoić koszt posiłku. Piwo kosztuje od 10 do 20 kun, napoje gazowane średnio po 15 kun. W restauracji na campingu dobiła mnie cena coca-coli. Za pół litra zapłaciłem 36 kun! A żeby było śmieszniej, to na rachunku została ta półlitrowa cola rozliczona w następujący sposób: 2 x cola 0,2 l. x 12 kun + cola 0,1 l. x 6 kun... W niektórych knajpkach do rachunku doliczana jest opłata za obsługę ( najczęściej 5 kun od klienta). W przypadku stołowania się w mieście, w Rovinj, trzeba doliczyć koszty parkingu (w zależności od strefy od 1 do 5 kun za godzinę) i trzeba się liczyć z tym, że w sezonie, wieczorem, możemy nie zostać wpuszczeni samochodem do centrum miasta.
Na Valalcie znajdują się dwa sklepy spożywczo-przemysłowe, kiosk warzywno-owocowy, kiosk z prasą i papierosami oraz kilka sklepów z pamiątkami, zabawkami, artykułami kosmetycznymi. Oczywiście jest w nich drożej niż w sklepach w Rovinj.
Średnie ceny w 2007 r. w sklepach kształtują się następująco:
Warzywa i owoce - winogrona (9 - 12 kun), nektarynki (15 kun), papryka (5 kun), banany (6 kun), pomidory i brzoskwinie (10 kun).
Napoje - piwo (6 - 12 kun), woda 5 l. (12 kun), Pepsi 2 l. (15 kun), Coca-Cola w puszce (5 kun), chorwacka cola lub tonic 1,5 l. (10 kun), wody smakowe 1,5 l. (8 kun), soki w kartonach (10 kun), śliwowica Makarska 0,5 l. (47 kun), wódka Vigor czysta 0,7 l. (50 kun).
Inne produkty spożywcze - szynka konserwowa (60 kun za kg), ser Gouda (40 kun za kg), mięso mielone wieprzowe i piersi z kurczaka (50 kun za kg), chleb 0,5 kg (9 kun), bułki w typie kajzerki (2 kuny), masło 250g (9 kun), dżem (11 kun), mleko UHT 1 l. (6 kun), jaja (1,30 kuny), małe jogurty (3,5 kuny).
Papierosy kosztują od 14 do 30 kun. Nałogowych palaczy papierosów miętowych ostrzegamy, że na Istrii można praktycznie jedynie dostać produkowane w fabryce pod Rovinj grube Ronhille. Podobne problemy będą miały osoby, które lubują się w cienkich papierosach typu slim. Dwa lata temu byliśmy na wyspie Cres na campingu Kovacine i tam z 'tytoniowym' zaopatrzeniem było znacznie lepiej.
Kończę ten trochę przydługi raport, ale liczę, że wielu z Was pomoże w prawidłowym skalkulowaniu kosztów przejazdu i pobytu. A po co sobie psuć wakacje obawą, że konto może wyschnąć... Dodam tylko, że na 14 spędzonych w tym roku dni raz zdarzyła się burza i raz padało.
Pozdrawiam