Raporty



Znów można plażować bez obaw | Chechło | #14

Tak jak pisałam 4 lipca ogrodzenie zostało odbudowane w dawnym miejscu bez zgody zarządcy ośrodka, ale wygląda na to, że lokalne władze doszły do wniosku, że naturyści nie znikną, więc jednak lepiej mieć nas za płotem niż niczym nie osłoniętych i odpuścili sobie rozbieranie kolejnego płotu :D
Wcześniej pojawiały się patrole Straży Miejskiej i wręczono kilka mandatów, natomiast od kilku dni jest jak w poprzednich latach -na plażę podpływa patrol policji, ale tylko żeby zapytać czy wszystko w porządku i odpływają :)

Kierownictwo Górnośląskiego Ośrodka Rekreacji zdecydowało, że skoro znów mamy ogrodzenie to w roku 2014 plaża może funkcjonować tam gdzie dotychczas, a na przyszły sezon zostanie wyznaczone inne, dogodniejsze zarówno dla naturystów jak i dla tekstylnych, miejsce.

Autor: Lady_MDodaj swój raport

Chechło | #13

Na ten moment plaży na Chechle nie ma!
Wiosną ogrodzenie jak co roku po zimie wymagało remontu, bo szkodziły mu zarówno siły przyrody, jak i siły wandali. Jednak w tym roku płot nie został uszkodzony czy przewrócony, tylko wszystko co było na plaży (ogrodzenie, ławeczki) zostało rozebrane i uprzątnięte przez połączone siły zarządców ośrodków i nadleśnictwa. Dotychczas mieliśmy ich niepisaną akceptację na golasowanie za ogrodzeniem, jednak podobno wpływały do nich liczne skargi ludzi przechadzających się rodzinnie ścieżką biegnącą wzdłuż płotu naszej plaży i stąd decyzja, że plaża musi z tego miejsca zniknąć.

Był pomysł na nową lokalizację plaży nad Chechłem i były rozmowy w tej sprawie. Nowa lokalizacja miała być znacznie lepsza od starej, bo plaża byłaby większa i bez ludzi defilujących tam i z powrotem 50cm od naszego płotu i mieliśmy dostać oficjalną zgodę na wygrodzenie tego terenu i golasowanie za ogrodzeniem. Mogło być super, jednak czerwiec to już czas kiedy się plażuje, a nie zaczyna rozmowy o organizacji plaży i w tym roku nie udało się dojść do porozumienia z włodarzami tego terenu. Może jeśli zaczniemy z nimi rozmawiać wczesną jesienią uda się zorganizować plażę w przyszłym roku.

Ostrzeżenie!
2 lipca na FB pojawił się taki wpis:
"Na zalewie Nakło-Chechło można już pływać kajakami i rowerami wodnymi. Można się także kąpać, woda jest bardzo ciepła. Kilka dni temu odbudowano ogrodzenie na plaży naturystów. Obecnie ogarnia ją brezentowa zasłona o wys. 2 m. Pole namiotowe jest czynne, aczkolwiek prawie puste ze względu na brak słońca."
Źródło : https://www.facebook.com/naklochechlo

Ostrzegam, że N plażowanie nad Chechłem w tym roku może być kosztowne (mandat).
Odpytany telefonicznie Nadleśniczy potwierdza, że płot się ostatnio pojawił, ale został on samowolnie odbudowany na miejscu tego rozebranego. Ani Nadleśniczy, ani osoby które z naszej strony rozmawiały z Zarządcami terenu nad Chechłem nie wiedzą nic o tym, aby cofnięto decyzję o zlikwidowaniu naszej plaży. Ponadto podobno pojawiała się ostatnio na plaży Straż Miejska i wręczała golasom mandaty. Skoro zarządca postanowił plażę zlikwidować, to może uparcie domagać się interwencji SM.

Autor: Lady_MDodaj swój raport

Komunikat Urzędu Miejskiego w Świerklańcu | Chechło | #12

Witam,
w odpowiedzi na email w sprawie "Plaży Nudystów" informuję, że następujące przesłanki stały za tym aby uporządkować teren "plaży nudystów":
Do Gminnego Ośrodka Rekreacji docierały sygnały od osób zbulwersowanych widokiem nagich gości zalewu, poruszających się poza "wydzielonym terenem";
brak możliwości usytuowania jakiejkolwiek infrastruktury sanitarnej (to powodowało min. że naturyści zmuszeni byli do wychodzenia poza obręb "plaży"); liczne próby dewastacji i podpalenia ogrodzenia przez ciekawskich i wandali co stanowiło realne zagrożenie dla bezpieczeństwa wszystkich gości zalewu.
Mamy nadzieję, że obecna niedogodna dla naturystów sytuacja ma charakter tymczasowy i pozytywne sygnały docierające do GOR jak i Nadleśnictwa Świerklaniec od osób określających się jako przedstawiciele naturystów, doprowadzą do wyznaczenia miejsca, które nie będzie narażone na ww. problemy.

Z poważaniem
- Krzysztof Bartnicki
Kierownik d/s Zalewu Nakło-Chechło
tel. +48 609 330 381
www.palackawalera.pl
www.gorswierklaniec.pl

Plaży brak | Chechło | #11

Byłem tam dzisiaj (2014-06-09) i okazało się, że plaża została zlikwidowana. Zdemontowano ogrodzenie - nic już nie zasłania naturystów. Podobno ma zastać przeniesiona na przeciwległy brzeg, ale nawet sami plażowicze (bo są tacy mimo braku ogrodzenia) chyba w to nie wierzą. Mimo wszystko zostałem tam i opalałem się w kąpielówkach bo miejsce jest spokojne i mało uczęszczane przez tekstylnych. Szkoda.

Autor: dawidDodaj swój raport

Chechło | #10

Napiszę coś naprawdę o plaży Chechło, bo informacje w tym temacie są albo stare, albo bardzo subiektywne.

- plaża funkcjonuje, ma się dobrze i można przyjeżdżać spokojnie
- w tygodniu bywa zwykle 2-3 pary, zawsze jacyś single (co nie oznacza, że sami geje) i czasem jakaś singielka lub dwie, w weekendy frekwencja jest zależna od pogody - rekordowo może być koło 100 osób w tym ze 30 par (czasem nawet par z dziećmi), nawet jak jest ciasno to zawsze tak poprzesuwamy koce i ręczniki, że miejsce się znajdzie
- ja zwykle jeżdżę sama i czuję się na tej plaży naprawdę bezpiecznie; na pewno z obawy przed atakami podpitych małolatów nie pojechałabym sama na plażę tekstylną
- jest na plaży umowny podział na strefę w której zalegają panowie homo oraz na strefę dla całej reszty, co oznacza że singiel-naturysta nie zostanie siłą zesłany wbrew swojej woli do strefy męsko-męskiej, natomiast singiel-podglądacz-onanista owszem zostanie z części koedukacyjnej wyproszony
- wbrew temu co ktoś napisał wyżej nigdy nie widziałam, żeby jakiś singiel uciekał w popłochu - owszem geje na plaży są, ale są to normalni cywilizowani ludzie z którymi rozmawiamy i wspólnie się bawimy, a nie gwałciciele
- na plaży dbamy wspólnie o porządek, co jest szczególnie ważne przy jej niewielkich rozmiarach - każdy zabiera swoje śmieci i wyrzuca do kontenerów przy parkingach, a popiół i pety wrzuca się do "popielniczek" zrobionych np. z puszki po piwie, a nie w trawę
- woda w zalewie jest zawsze zdatna do kąpieli (żyją tam perkozy, raki, nie mówiąc już o licznych gatunkach ryb), rano jest zawsze przejrzysta, natomiast jak ludzie zaczną się kąpać to woda się zamula osadami z dna
- plaża jest trawiasta, po deszczach bywa wilgotna więc wskazany kocyk piknikowy z izolacją; są drzewa i krzewy, więc dla potrzebujących jakiś kawałek cienia da się znaleźć, ale jak ktoś bardzo chce to może zabrać parasol (plus koniecznie coś do wbijania rurki, bo grunt jest twardy)
- plaża jest faktycznie niewielka i nie da się jej rozprzestrzenić, bo ograniczeniem jest ogólnodostępna ścieżka wokół Zalewu; kiedyś plaża była odgrodzona od ścieżki płotem plecionym z gałęzi, ale kilka lat temu (chyba już 5 zimą) płot się spalił i od tego czasu jest płot z niebieskiego brezentu regularnie naprawiany przez plażową społeczność; dwa tygodnie temu po przejściu trąby powietrznej panowie stawiali go od nowa, zwykle dokonują bieżących napraw szkód wyrządzonych przez podglądaczy; w celach estetycznych wzdłuż brezentowego płotu zostały posadzone różne krzewy (przesadzane z lasu, lub przynoszone z domów)
- od strony wody plaża jest osłonięta roślinnością, natomiast po wejściu do wody już jesteśmy widoczni dla ludzi na sąsiednim brzegu, ale odległość jest na tyle duża, że gołym okiem niczego nie widać, więc nikt z plażujących tam ludzi nie skarży się na nieobyczajne zachowanie demoralizujące dzieci, a jak ktoś sobie zorganizuje lornetkę i z niej korzysta to już jego sprawa; oczywiście zdarzają się ciekawscy podpływający od strony wody na sprzęcie pływającym - im zawsze proponujemy pozostanie na plaży pod warunkiem rozebrania się i niektórzy się decydują, a większość odpływa
- przy większej frekwencji zdarza się nam grać w wodzie w piłkę, czasem na plaży obchodzone są jakieś urodziny/imieniny stałych bywalców

Autor: Lady_MDodaj swój raport

Chechło | #9

Jestesmy wraz z moja przyjaciolka poczatkujaca para naturystow. Co do plazy w Chechle mamy mieszane uczucia. W upalne dni, weekendy jest naprawde przyjemnie na plazy jest mieszane towarzystwo(jednak z przewaga facetow), ludzie w roznym wieku, atmosfera jest przyjazna a kto nie chce byc podgladany moze znalesc takie miejsce gdzie plot grodzacy plaze jest szczelny. Problem zaczyna sie gdy pogoda jest mniej sprzyjajaca i na plazy jest garstka dziwnych "stalych bywalcow" dla ktorych pojawienie sie mlodej dziweczyny jest nielada atrakcja. Ktos przypadkiem przenosi sie z recznikiem zaraz obok nas, kiedy moja kumpela wejdzie do wody nagle czesci tam obecnych tez zachciewa sie kompieli. Dlatego my plaze odwiedzamy tylko w upalne weekendy i tak tez wam polecamy.


Pozdrawiam

Autor: anonimDodaj swój raport

Strony